Herbata pełna zalet!

Jako jedna z pierwszych pojawia się w miejscu spalonego lasu – na pożarzyskach. Można z niej zrobić rewelacyjną w smaku i bardzo zdrową herbatę fermentowaną, nazywaną ivan czaj. Poznajcie wierzbówkę kiprzycę – właśnie rozpoczął się czas jej zbioru!

Wierzbówka kiprzyca (Epilobium angustifolium), przez wielu botaników klasyfikowana jako wierzbownica kiprzyca, zwana jest także wierzbówką wąskolistną. Jej nazwa wynika z podobieństwa kształtu liści do tych wierzbowych. Angielska nazwa to Fireweed, czyli chwast ogniowy. Roślina ta jako jedna z pierwszych pojawia się w miejscu spalonego lasu – na pożarzyskach.

Miododajna roślina

W Polsce rośnie zarówno na niżu, jak i w górach, tworząc duże i niemal jednogatunkowe łany. Jest rośliną synantropijną, czyli spotkamy ją w pobliżu domów, rośnie na skrajach lasów, wiatrołomach, porębach, żwirowiskach, terenach kolejowych, nieużytkach, przydrożach, łąkach i pastwiskach, ale także na siedliskach naturalnych – w lasach, głównie iglastych. Z kłącza wyrastają liczne łodygi o wysokości 50–150 centymetrów, a w sprzyjających warunkach dorasta nawet do 2 metrów.

Wierzbówka kiprzyca jest również rośliną miododajną. Z hektara zajętej przez nią powierzchni pszczoły wytwarzają nawet około 600 kilogramów miodu.

Co ciekawe, w przeszłości z jej puchu kielichowego wykonywano knoty do świec. Była także chętnie wykorzystywana w kuchni, z młodych pędów i liści przygotowywano potrawkę warzywną lub spożywano na surowo. Jadalne są też kłącza wierzbówki, które mają lekko gorzkawy smak. Kwiaty natomiast są lekko słodkawe.

Lepsza niż futra i złoto

Z fermentowanych liści wierzbówki kiprzycy można przygotować w domowych warunkach smaczną i zdrową herbatę, na wzór oryginalnej herbaty rosyjskiej, skąd pochodzi przepis. Pierwsze wytwórnie herbaty rosyjskiej powstały już w XIXw. w okolicach Petersburga. Herbata rosyjska była na tyle popularna i lubiana, że stała się ona drugim  towarem eksportowym carskiej Rosji – po rabarbarze, a przed konopiami, futrami i złotem. Europejczycy pokochali jej smak, woleli wierzbówkę kiprzycę od liści herbaty chińskiej. Sukces marketingowy wierzbówki nie był na rękę plantatorom herbaty Camellia sinensis w Indiach, rozpuszczono więc plotkę  o fałszowaniu produktu białą glinką, co w opinii publicznej miało być szkodliwe dla zdrowia. Mimo, iż była to nieprawda, ale zła sława rozprzestrzeniła się bardzo szybko. Tak zakończył się rynkowy sukces ivan czaj. Nawet we współczesnych czasach jest ciężko kupić tradycyjną rosyjską herbatę taką samą, jaką produkowano na masową skalę jeszcze 100 lat temu.

Ivan od herbatek

Z powstaniem Ivan Czaju wiąże się legenda. Mówi ona o młodym Iwanie, który zawsze chodził w szkarłatnej koszuli. Był on zafascynowany roślinami i zgłębiał ich właściwości lecznicze. Potrafił przygotować ziołowe herbatki na różne dolegliwości, którymi leczył ludziom w potrzebie. Kolor koszuli Ivana był tak charakterystyczny, że gdy tylko okoliczni mieszkańcy zobaczyli go wśród okolicznego lasu lub łąki od razu wołali „Ivan czaj” czyli Ivan od herbatek. Gdy pewnego dnia Ivan przepadł bez śladu pojawiły się na łąkach nowe, nieznane kwiaty o intensywnie szkarłatnym kolorze. Gdy ludzie je zobaczyli pierwszy raz od razu zawołali Ivan czaj. Później zaś odkryto, że nowa roślina ma właściwości lecznicze i faktycznie nadaje się do przygotowania z niej leczniczych herbatek.

Dobra na kaca

Herbata posiada szeroki wachlarz właściwości leczniczych i prozdrowotnych. Dzięki dużej zawartości garbników i śluzów napar ten pomocny jest przy chorobie wrzodowej i zapaleniu jelita. Poprawia trawienie, a nawet łagodzi kaca. Znajduje także zastosowanie w sprawach męskich ponieważ uważany jest za afrodyzjak oraz przypisuje mu się zdolność hamowania rozrostu gruczołu krokowego. Herbata ta jest bogata w witaminę C i prowitaminę A. Obok silnych substancji przeciwbakteryjnych, wierzbówka zawiera całą gamę substancji czynnych wpływających na układ hormonalny. Polecana jest przy problemach skórnych (trądzik, zapalenie mieszków włosowych, nadmierna keratynizacja), wypadaniu włosów, nadmiernym owłosieniu u kobiet i chorobach prostaty. Wyciągi z ziela wierzbówki działają przeciwzapalnie, odtruwająco-wzmaga procesy detoksykacji organizmu, pobudzająco na regenerację tkanki nabłonkowej, rozkurczowo, przeciwalergicznie, uspokajająco, przeciwbólowo. Hamuje przerost gruczołu krokowego. Zapobiegają nowotworom i starzeniu organizmu wymiatając wolne rodniki i zapobiegając ich powstawaniu. Podobne właściwości ma wierzbownica drobnokwiatowa oraz wierzbówka nadrzeczna, kosmata, błotna, czworoboczna, bladoróżowa oraz rózgowata.

Karina Rudzka- absolwentka Wydziału Leśnego SGGW w Warszawie, leśnik, zielarz, edukator. Pasjonuje się etnografią, archeologią, dziką kuchnią i etnobotaniką. To właśnie relacje między światem ludzi i roślin są przedmiotem jej szczególnych zainteresowań. Zgłębia tajniki tradycyjnego zielarstwa â moc roślin wykorzystywaną w kosmetologii, medycynie i kuchni. Interesuje się survivalem, preppingiem, bushcraftem, dzikimi roślinami jadalnymi, ziołowymi kosmetykami. Od 2015 roku prowadzi autorki projekt zielarski o nazwie Zielarski kącik Kari.

fot. Karina Rudzka