Zostały mu tylko bokserki!

„Morza szum, ptaków śpiew…”. W tych sielskich warunkach można się zapomnieć. Tak było z pewnym turystą, którego szum morza ukoił do snu na gdańskiej plaży. Pobudka nie należała jednak do przyjemnych, bo kiedy się obudził zobaczył, że z całego dobytku zostały mu tylko… bokserki! 

Zaskoczony i zrozpaczony nie wiedział co robić, bo do domu miał daleko, a w Gdańsku nie mieszka jego rodzina czy znajomi. Dotarł do strzeżonego kąpieliska na Stogach, a tamtejsi ratownicy WOPR wezwali straż miejską.

Na terenie obiektu zastaliśmy młodego człowieka ubranego jedynie w bokserki. Był silnie wzburzony, ale nie agresywny. Nie czuć było od niego alkoholu – podkreśla inspektor Sławomir Jendrzejewski. – Mężczyzna potrzebował pomocy, bo znalazł się w sytuacji, w której nie wiedział co robić – dodaje.

Strażnicy ustalili, że turysta wypoczywał na plaży i w pewnym momencie zasnął. Kiedy się obudził stwierdził, że zniknęły jego ubrania, buty, dokumenty i portfel z pieniędzmi. Został jedynie w bokserkach. 

Ponieważ doszło do kradzieży, wezwana została policja. Mężczyzna na szczęście pamiętał numery telefonów i mógł się skontaktować z rodziną. Najbliżsi zorganizowali mu pomoc i kilka godzin później pechowy turysta był w domu.

Tymczasem dzień później w ciągu dnia przypadkowa osoba dostrzegła na plaży należący do mężczyzny portfel wraz z dowodem osobistym oraz kartami płatniczymi. Gotówki w nim nie było. Znalazca oddał portfel ratownikom z kąpieliska, a oni przekazali go policjantom – mówi Wojciech Siółkowski z gdańskiej Straży Miejskiej.

Morał z tego jest taki: Pilnujcie swoich rzeczy! 

ZOBACZ TAKŻE:

Zatrzymały go dopiero schody

fot. Strazmiejska.gda.pl