Wyjątkowa „petentka” w USC

Pewna młoda, biała sunia dostała się na teren łódzkiego Urzędu Stanu Cywilnego. Miejsce tak bardzo jej się spodobało, że dopiero tamtejszy Animal Patrol musiał wytłumaczyć psiej panience, że to nie pora na jej ślub. ;-) Łódzcy strażnicy miejscy pomogli też zakleszczonemu kotu.

Dyżurny Straży Miejskiej w Łodzi otrzymał w piątek zgłoszenie, że pewna psina przebywa na terenie tamtejszego USC. Jak relacjonują przybyli na miejsce strażnicy, bardzo spodobało się jej to miejsce, bo absolutnie nie miała zamiaru go opuszczać. W końcu była to młoda panna, a do tego biała ;-) Musieli zatem wytłumaczyć psiej panience, że to nie pora na jej ślub i że musi opuścić urząd, aby inni mogli rozpocząć uroczystą ceremonię zaślubin. Niestety, sunia nie posiadała chipa, więc nie wiadomo kto jest jej właścicielem. Została zatem przewieziona do Schroniska dla Zwierząt w Łodzi. 

Dwa dni wcześniej Animal Patrol otrzymał  zgłoszenie dotyczące kota uwięzionego w oknie uchylnym na jednej z łódzkich posesji. Jak relacjonują strażnicy miejscy, kot próbował dostać się do budynku przez okno, ale nie udało mu się przecisnąć przez szczelinę i zaklinował się. Na szczęście, ktoś go zauważył i wezwał pomoc. To piękny, młody, zadbany kot w typie rosyjski niebieski, niestety, również bez chipa, więc nie wiadomo do kogo należy. Zwierzę uszkodziło sobie podczas wypadku tylną nogę i zostało przewiezionego do lokalnego schroniska, gdzie uzyskało pomoc. 

ZOBACZ TAKŻE:

Zabierz mnie na spacer

fot.  FB Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi