Ostatni sprawiedliwy w mieście bezprawia…

Nazywany był pierwszym polskim westernem. Dziś mijają 54 lata od premiery filmu „Prawo i pięść” w reżyserii Jerzego Hoffmana i Edwarda Skórzewskiego. Większość scen kręcono w Toruniu, który po latach upamiętnił wizytę ekipy filmowej.

Film prezentuje losy Andrzeja Keniga (w tej roli Gustaw Holoubek), byłego więźnia obozu koncentracyjnego, który, tuż po zakończeniu II Wojny Światowej, zgłasza się na ochotnika do pracy zleconej przez pełnomocnika rządu (Bolesław Płotnicki). Razem z grupą ludzi pod przewodnictwem doktora Mieleckiego (Jerzy Przybylski) trafia do miasteczka Siwowo na Ziemiach Odzyskanych. Tam mają za zadanie zabezpieczyć przed szabrownikami mienie sanatorium i uruchomić je ponownie. Wkrótce przekonuje się, że reszta jego ekipy to tak naprawdę szabrownicy, których celem jest szaber pozostawionego mienia. Kenig, samotny bohater, okazuje się ostatnim sprawiedliwym w mieście bezprawia i podejmuje ze złodziejami walkę…

Sceny przedstawiające Siwowo nakręcono w Toruniu, m.in. na Rynku Nowomiejskim (w tle widać kościół św. Jakuba, kościół Trójcy Świętej oraz Gospodę pod Modrym Fartuchem) oraz na ulicy Ciasnej.

31 sierpnia 2008 na toruńskim Rynku Nowomiejskim odsłonięto pomnik upamiętniający to wydarzenie – wózek przesiedleńców wypełniony dobytkiem. Rzeźbę wykonali poznańscy artyści – Karol Furyk i Małgorzata Więcławska. Zainstalowana w środku pozytywka wygrywa balladę „Nim wstanie dzień”, czyli motyw przewodni filmu śpiewany przez Edmunda Fettinga ze słowami Agnieszki Osieckiej i muzyką Krzysztofa Komedy.

ZOBACZ TAKŻE:

Nowe życie… nowohuckich foteli ;-)