Pijani „turyści”, bójka w schronisko na Chochołowskiej…

Na kilka dni wróciła w miarę ciepła, wrześniowa jesień. Nocą temperatura spadały jednak poniżej zera, a szlaki były miejscowo zalodzone. A to oznacza, że ratownicy znowu mieli sporo pracy. Tym razem także przez „turystów”, którzy wykazywali nieumiarkowanie w spożywaniu napojów procentowych!

W poniedziałek (24 września) o godz. 0.42 powiadomiono TOPR, że w schronisku na Chochołowskiej doszło do bójki. Jeden z „turystów” doznał urazów, ma również ranę ciętą wymagającą szycia. Potrzebny był transport do szpitala. O zdarzeniu powiadomiono policję i Straż Parku. Rannego ratownicy, w obstawie strażników, po zaopatrzeniu przetransportowali go do szpitala – relacjonuje ratownik TOPR Adam Marasek.

Dzień później do toprowców zadzwonił turysta informując, że schodził z rejonu Siwego Zwornika w kierunku Grani Ornaku . Padający śnieg zasypał jednak szlak, a on wszedł gdzieś w kosówki i nie może znaleźć drogi. Ze względu na problemy z telefonem nie jest także w stanie zainstalować aplikacji „Na Ratunek” i podać swoich współrzędnych. Ponieważ próby telefonicznego naprowadzenia na szlak nie powiodły się, o godz. 20. z Centrali w tamten rejon wyjechała trzyosobowa grupa ratowników, którzy o 21.40 dotarli do turysty. Po napojeniu herbatą sprowadzili go do schroniska na Ornaku i dalej samochodem przewieźli do Zakopanego.

Ratownicy pomogli też turystom, który doznali urazu stawu skokowego, kolana i głowy, a także tym, którym zabrakło sił na dalszą wędrówkę. Próbowali także pomóc nieprzytomnemu młodemu mężczyźnie, będącego prawdopodobnie pod wpływem alkoholu i jakichś środków odurzających. O pomoc poprosił leśniczy, który go znalazł. Kiedy ratownicy wyruszyli, zadzwonił ponownie, aby przekazać, że mężczyzna obudził się ( oprzytomniał?) i poinformował go , że „idzie do domu i nie chce żadnej pomocy”. To nie jedyni pijani „turyści”. Kolejnych dwóch znajdowała się na drodze do Morskiego Oka. Interweniowali nie tylko ratownicy, ale także Straż Parku, patrol policji i ekipa karetki pogotowia. 

Pełną kronikę TOPR znajdziecie na stronie topr.pl.

Jak informują ratownicy, na najbliższy tydzień w Tatrach przewidywana jest zmienna pogoda. Od wtorku do czwartku ma sypać śnieg, potem ma być słonecznie chociaż dosyć chłodno. W nocy temperatury mają być ujemne. Spowoduje to w ciągu dnia topienie śniegu a w nocy zamarzanie . Szlaki zwłaszcza po południowej stronie mogą być pokryte cienką warstwo lodu, co może powodować poślizgnięcia i upadki. Toprowcy radzą zachować daleko posuniętą ostrożność!

ZOBACZ TAKŻE:

Młodzi artyści pokazali na znaczkach jak… chronić klimat!