Uczestniczkę półmaratonu zaatakował… jeleń!

To była tylko plama brązowego i białego futra – relacjonowała Christina Sanchez, biorąca udział w Jersey Shore Half Marathon. – Jeleń nagle wyskoczył i po prostu mnie uderzył. Mimo tak drastycznych przeżyć kobieta wykazała niesamowity hart ducha i kontynuowała bieg!

Jak informuje New York Post, taka sytuacja nigdy wcześniej nie miała miejsca. Biegaczka przebiegła już większość trasy, kiedy nagle z lasu wybiegł duży samiec z rogami i zderzył się z nią czołowo. Siła uderzenia spowodowała, że upadła na chodnik i myślała, że złamała nogę. Od razu zajęli się nią ratownicy, który ustalili, że kości są całe.

I wtedy stało się coś niezwykłego! Christinie Sanchez tak bardzo zależało na ukończeniu biegu, że mimo wypadku zdecydowała się go kontynuować. I udało się jej!

Nie zamierzałem się poddać. Przypuszczam, że to adrenalina dodała mi sił – podsumowała w rozmowie z amerykańskimi dziennikarzami.

ZOBACZ TAKŻE:

Tragedia w japońskim ogrodzie zoologicznym (video)

Fot. główne ma charakter poglądowy