Polacy bardzo lubią skarpety. Dla wielu z nas są nieodłącznym elementem stroju: nosimy je do spodni, spódniczek, eleganckich i sportowych butów, a niektórzy nawet do klapek i sandałów. ;-) Tym niemniej dziś powinniśmy z nich zrezygnować, 21 października obchodzimy bowiem Dzień Bez Skarpetek. To święto ma nam zwrócić uwagę, że chodzenie boso jest po prostu zdrowe!
Pomysłodawcami tego niezwykłego święta są internauci. Początkowo miało się ono odbywać w wakacje, ale wielu z nas latem skarpetek nie nosi. Zatem lepiej świętować jesienią, kiedy większość ludzi wkłada skarpety codziennie. Ale jak wynika badania opinii publicznej „Boso czy w kapciach – DEVI bada zwyczaje Polaków„, ponad dwie trzecie Polaków (63,7%) przyznaje, że zdarza się im chodzić boso.
– Chodzenie na co dzień w twardym obuwiu, zwłaszcza na wysokim obcasie i z wąskimi noskami pozbawia stopy dopływu powietrza. Warto więc zafundować sobie spacer boso, nie tylko podczas urlopu – na plaży czy w ogrodzie, lecz także na co dzień w domu. Chodzenie boso wzmacnia mięśnie i więzadła. Wpływa także relaksująco na stopy, koryguje płaskostopie, odpręża i zapobiega bólom pleców. Bieganie boso łagodzi przeciążenia, na jakie narażone są stopy. Ćwiczenia stóp tj. chodzenie na palcach, piętach czy zewnętrznych krawędziach oraz chwytanie palcami stóp małych przedmiotów, wzmacniają mięśnie podbicia – tłumaczy Halina Szczytnicka, lek med., specjalista rehabilitacji medycznej, chirurg dziecięcy.
Jak dodaje chodzenie boso jest też istotne dla najmłodszych. Gdy dziecko swobodnie porusza stopami, prawidłowo rozwijają się i pracują jego mięśnie. Chodzenie na bosaka, szczególnie po twardym, mobilnym podłożu powoduje, że stopy mogą wykonać ruch w pełnym, funkcjonalnym zakresie i kompleksowo modyfikują pracę reszty ciała.
ZOBACZ TAKŻE: