Jeden był na przepustce, drugi staranował auta. Obaj na podwójnym gazie!

Pierwszą rzeczą, którą zrobił 33-letni mieszkaniec Mieroszowa po otrzymaniu przepustki i opuszczeniu zakładu karnego było upicie się! Później wsiadł za kółko i dołożył do kryminalnego konta kolejny wyrok. Z kolei 32-letni mężczyzna ze Szczawna Zdroju, również pijany wjechał autem w trzy inne pojazdy. Grozi mu za to więzienie!

Kilka dni temu przed północą policjanci z Wałbrzycha zauważyli jadącego jedną z ulic kierowcę, którego zachowanie wskazywało, że może on prowadzić auto pod wpływem alkoholu.

Podczas badania stanu trzeźwości 33-letniego mieroszowianina okazało się, że ma 1,63 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo funkcjonariusze podczas czynności procesowych ustalili, że podejrzany nie ma uprawnień do kierowania pojazdem i w tym samym dniu otrzymał przepustkę i wyszedł z zakładu karnego, w którym przebywa za popełnione wcześniej przestępstwa. Mężczyzna długo nie nacieszył się wolnością, gdyż przepustka została mu cofnięta i po zakończonych czynnościach procesowych zostanie on odwieziony przez policjantów do Aresztu Śledczego w Świdnicy – wyjaśnia Marcin Świeży, oficer prasowy wałbrzyskiej policji.

Za jazdę w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień do kierowania pojazdami 33-latek kolejny raz odpowie przed sądem. Grozi mu dodatkowa kara pozbawiania wolności do dwóch lat, dożywotni zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.

Z kolei świadkowie pomogli ująć 32-letniego mieszkańca Szczawna Zdroju, który będąc kompletnie pijanym nieźle narozrabiał na ulicach swojego miasta.

Najpierw rozbił zaparkowany przy lewej krawędzi jezdni samochód dostawczy, a następnie kontynuując jazdę uderzył w ustawione kilkadziesiąt metrów dalej dwa samochody osobowe. Wałbrzyscy policjanci po przyjeździe na miejsce zdarzenie zatrzymali 32-latka. Badanie na zawartość alkoholu wykazało u mężczyzny 2,67 promila tej substancji w organizmie, dlatego też funkcjonariusze odebrali mu prawo jazdy za pokwitowaniem – relacjonuje Marcin Świeży.

Teraz za popełnione przestępstwo jazdy w stanie nietrzeźwości oraz doprowadzenie do kolizji drogowej podejrzanego czeka sprawa sądowa. Za kratami więzienia może spędzić dwa lata. Grozi mu także dożywotni zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.

ZOBACZ TAKŻE:

Złamanie, poród, zawał, topielec? Ratownik jest od ratowania życia!