Bielusińscy dziś świętują

Białe skarpetki mają za sobą burzliwą historię. Onegdaj promował je król muzyki pop Michael Jackson. Później stały się synonimem braku gustu i znakiem rozpoznawczym „Januszy”. Dziś obchodzą swoje święto. Może jest to więc dobra okazja, aby na Andrzejkową imprezę założyć właśnie białe skarpetki?

Pierwsze skarpety były wykonywane m.in. ze skór zwierzęcych. Nosili je już starożytni Grecy i Rzymianie. Ci pierwsi robili je ze sfilcowanych włosów zwierząt, ci drudzy z pasków skór lub tkanin. Przełomem w przemyśle skarpeciarskim było wynalezienie w XVI wieku przez angielskiego duchownego Williama Lee maszyny dziewiarskiej, która pozwalała na sześć razy szybszą produkcję skarpet, niż gdyby robić to ręcznie. Kolejna rewolucja w produkcji skarpet to rok 1938 kiedy to został wprowadzony na rynek nylon. 

Skarpety pełnią kilka ważnych funkcji: chronią stopy przed zimnem (zarówno izolując stopy od chłodu z zewnątrz jak i odprowadzając pot na zewnątrz), otarciami oraz izolującą je od butów. Skarpety projektowane są w czterech podstawowych długościach: najdłuższe, czyli zakolanówki, długie tzw. podkolanówki, standardowe, mierzące ok. 8 cm ponad kostkę i „stopki”, dochodzące do połowy kostki.

Michael Jackson najczęściej łączył białe skarpetki z przykrótkimi czarnymi spodniami i lakierkami. Z kolei wokalista Justin Timberlake w teledysku do Suit&Tie zaprezentował się w garniturze i białych prążkowanych skarpetkach. Jak czytamy na Szarmant.pl białe skarpety nie są w kodeksie savoir vivre/dress code, bo ten mówi, że należy dobierać skarpety pod kolor spodni. Natomiast osoba pragnąca rozwijać swój styl, nie musi się tym kierować. 

W niektórych kręgach uznawane są one wręcz za kultowe, a niektórzy uważają, że w parze z sandałami są niezbędnym zestawem dla każdego polskiego turysty. ;-) Dziś jednak, zważywszy na temperaturę, lepiej założyć je do bardziej stosownego obuwia. 

ZOBACZ TAKŻE:

Zafundujcie dziś stopom odrobinę powietrza!