Nie jesteśmy w tym sami. Nie tylko ludzie puszczają gazy

Gazy, wiatry, bąki – nieważne jak bardzo chcielibyśmy udawać, że nie istnieją, to zdarzają się każdemu, czasami wprawiając nas w zakłopotanie. Dziś jednak nikt nie powinien mieć za złe, jeśli zdarzy się nam odtylnia emisja. ;-) 1 grudnia obchodzimy bowiem jedno z bardziej absurdalnych świąt – Światowy Dzień Puszczania Bąków.

Gazy są naturalnie obecne w świetle jelita. Pochodzą z powietrza połykanego podczas spożywania posiłków lub mówienia oraz z fermentacji resztek pokarmu, która zachodzi w naszych jelitach pod wpływem bakterii. Zdrowy człowiek wydala gazy, a więc puszcza bąki od kilkunastu do dwudziestu pięciu razy na dobę. Ich wstrzymywanie może być niezdrowe dla organizmu. Podobno w Ameryce Południowej jest plemię, które pierdzi na powitanie.

Zwiększona ilość gazów jelitowych może być spowodowana m.in. zwiększonym połykaniem powietrza, np. podczas palenia papierosów czy żucia gumy, a także piciem gazowanych napojów czy spożywaniem pokarmów uznawanych za gazotwórcze, czyli fasoli i innych strączkowych roślin. Tak więc przed ważnym spotkaniem raczej warto unikać potraw z takimi składnikami.

Jeśli chodzi o genezę Światowego Dnia Puszczania Bąków, to wszystko zaczęło się od tego, że Dani Rabaiotti, doktorantka z Instytutu Zoologii w Zoological Society of London, nie mogła odpowiedzieć na pytanie członka swojej rodziny o to czy węże puszczają gazy. Przekazała zatem to zagadnienie swojemu koledze po fachu.

Tak zrodził się #DoesItFart, dzięki któremu obecnie można znaleźć rosnącą listę żywych organizmów wraz ze szczegółowym opisem ich odtylnych emisji. Takie zagadnienie rodem ze slapstick’owych komedii stało się obiektem poważnych naukowych analiz. W naturze i w laboratoriach, wąchano i podsłuchiwano jakie marsze grają kiszki rozmaitych gatunków. Zabawna sytuacja nie przeminęła „z wiatrem”, ale pozwoliła na poszerzenie wiedzy w różnych dziedzinach  – wyjaśnia Katarzyna Walowska z wrocławskiego zoo. – Najbardziej oczywistym zdaje się aspekt nieprawidłowości w diecie i ich konsekwencjach. Szanowni „zooodwiedzacze” – apelujemy o nie dokarmianie mieszkańców zoo! – dodaje.

Listę „pierdzących” zwierząt znajdziecie tutaj

Zaskakują jest to, że nie tylko kręgowce dają upust swoim przewodom pokarmowym, robią to również bezkręgowce. Artykuł, który ukazał się w Science rozprawia się z poważnym źródłem emisji gazów cieplarnianych, które dobywa się z termitier! Termity mogą bowiem emitować do atmosfery duże ilości metanu, dwutlenku węgla i wodoru cząsteczkowego.

ZOBACZ TAKŻE:

Buraki do zadań specjalnych. Potrafią zdziałać naprawdę wiele