Niekwestionowanym zwycięzcą tegorocznej, trzeciej edycji organizowanej przez Wydawnictwo Naukowe PWN jest wyraz dzban. Na to słowo oddanych zostało prawie 30 procent zgłoszeń. Werdykt jury w składzie Marek Łaziński, Ewa Kołodziejek i Bartek Chaciński jest tylko potwierdzeniem decyzji internautów oraz lawinowego wzrostu częstości użycia tego epitetu w ostatnim roku.
– Tegoroczne wyniki plebiscytu pokazują, że nie tyle coraz szybciej zmienia się polszczyzna, co raczej coraz mocniejszy wpływ mogą mieć na nią – w czasach mediów społecznościowych – działania pojedynczych, konkretnych osób. No, może w tym wypadku nie do końca konkretnych, bo youtuber Klocuch, któremu słowo roku – „dzban”, popularny odpowiednik „kretyna” czy „idioty” – zawdzięcza swoją wielką karierę – napisał w komentarzu do wyników plebiscytu jeden z jurorów Bartek Chaciński. – „Dzban” zwyciężył bezapelacyjnie. Wielu spośród zgłaszających to słowo odnosiło je wprost do publikowanych w sieci klipów, w których ukrywający się pod pseudonimem i komicznie zmieniający głos (udaje dziecko przed mutacją) Klocuch opowiada o świecie bardzo szczególnym językiem, infantylnym, ale też lekko niedzisiejszym. Omija wulgaryzmy, wymyślając innym właśnie od „dzbanów”. Na przykład: „Za karę dziesięć przysiadów. Nie no, żartuję, blokuję cię, dzbanie!” w opublikowanym we wrześniu 2017 r. klipie „Zbrodnia i kara”. Wyraz ten w polszczyźnie już występował, ale jako obelga używany był rzadko.
Drugie miejsce zajęły epitety masny/masno, a trzecie – prestiż/prestiżowy. W pierwszej piątce znalazły się także – słowa zwycięskie z poprzednich edycji plebiscytu – XD i sztos. Dodatkowo, jury postanowiło wyróżnić także trzy oryginalnie zbudowane słowa – „zwyklak”, „normik” oraz „mamadżer”.
– Dwa określenia pozytywne częściowo równoważą negatywny wydźwięk słowa zwycięskiego. Masny to przymiotnik z gwary śląskiej. Oznacza pierwotnie ‘tłusty’ i zawiera ten sam rdzeń co masarz i mięso (ze zmianami fonetycznymi). Użycie słownictwa kulinarnego i związanego z jedzeniem w slangu jest częste, by wspomnieć choćby suto, tłusto czy dawne wypasiony (choć tu są różne wersje etymologii). Popularność prestiżu to prawdopodobnie efekt prześmiewczego autorytetu Lorda Kruszwila i podobnych youtuberowych gwiazd. To określenie jest popularne głównie wśród młodzieży młodszej, niepełnoletniej (według danych z rubryki „wiek” w tabeli zgłoszeń). W polszczyźnie ogólnej wyrazy prestiż i prestiżowy zostały zapożyczone z francuskiego w XIX wieku i łączą się z takimi obiektami jak nagroda, konkurs, uczelnia (dane z Narodowego Korpusu Języka Polskiego – nkjp.pl). W języku nastolatków prestiżowe może być wszystko – skomentował juror plebiscytu Marek Łaziński.
– Oprócz słów opisanych w werdykcie warto zwrócić uwagę na inne zjawiska ogólniejszej natury. Wciąż silną pozycję w języku młodzieży mają słowa wywodzące się z języka złodziejskiego: git, klawo, kminić, kozak, kozacki, kumać, od dawna „działające” w slangu młodzieżowym, ale dla kolejnych pokoleń nowe, świeże – dodała jurorka Ewa Kołodziejek.
W sumie, poprzez formularz na stronie sjp.pwn.pl wpłynęło prawie 10 tysięcy zgłoszeń.
Do 31.12.2018 trwa ogólnopolski plebiscyt Uniwersytetu Warszawskiego na słowo roku 2018. W roku 2017 słowem internautów był „rezydent”, a kapituła językoznawców wybrała „puszczę”. Które słowo wygra w roku 2018? Głosowanie prowadzone jest na stronie sloworoku.uw.edu.pl.
ZOBACZ TAKŻE: