Bociany w zimie – kiedy pomagać, a kiedy nie?!

Pozostający na zimę bocian zazwyczaj budzi ciekawość i chęć niesienia mu pomocy. Ta ostatnia ma w Polsce długą tradycję – pisał o niej już Jan Długosz. Kronikarz wspominał o chłopach, którzy na zimę przygarniali te ptaki i trzymali je razem z drobiem. Nie zawsze jednak ta pomoc jest niezbędna.

Zdecydowana większość polskich bocianów odlatuje jesienią na zimowiska w Afryce. Z roku na rok wzrasta jednak liczba osobników, podejmujących próbę przezimowania w naszym kraju.

Jak podkreślają członkowie Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, nie ma konieczności interwencji w przypadku osobników zdrowych, nie wykazujących oznak zranienia (np. w postaci zwichniętego czy złamanego skrzydła), poważnego zranienia czy choroby. Sprawne osobniki trudno jest złapać, a ucieczka przed ludźmi powoduje straty energii, którą powinny wykorzystać w tym czasie na szukanie jedzenia. Poza tym podejmowanie jesienią prób schwytania ptaka może spowodować jego przepłoszenie z miejsca, gdzie był w stanie znaleźć odpowiednią ilość pokarmu, a tym samym narażenie go na ryzyko śmierci głodowej.

Zimujące bociany często mają zaniedbane, w tym brudne upierzenie, a pióra mogą wydawać się nadnaturalnie nastroszone – wynika to jednak z gromadzenia między nimi powietrza, tworzącego warstwę izolacyjną ograniczającą straty ciepła z organizmu. Jej ograniczenie ma również na celu częste u bocianów (i innych ptaków) chowanie jednej nogi wśród piór.

Pomoc podczas choroby i mrozu

Nasze wsparcie potrzebne jest ptakom, które np. złamały skrzydło i nie są w stanie latać lub cierpią z powodu innego poważnego urazu czy choroby. Takie osobniki niechętnie i mało sprawnie uciekają przed człowiekiem, co zwiększa szansę na ich schwytanie i bezpieczny transport do ogrodu zoologicznego lub innego ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt.

Jak wyjaśniają członkowie OTOP, w okresie bardzo silnych mrozów oraz przy zaleganiu grubej pokrywy śnieżnej przebywającym na wolności bocianom można pomóc dokarmiając je podrobami mięsnymi. Zdecydowanie nie zaleca się karmienia ptaków wędlinami, zawierającymi sól oraz wiele substancji chemicznych, które mogą być dla zwierząt toksyczne. Zamiast surowego mięsa pokarmem wykładanym dla bociana mogą być też małe surowe ryby. Wskazane jest okresowe zmienianie miejsca karmienia i jego zaprzestanie wraz z końcem silnych mrozów.

Zimowe dokarmianie

Kilka wskazówek od specjalistów z OTOP: Z uwagi na trudne warunki pogodowe w części przypadków można pomóc bocianom mającym problem ze zdobywaniem pokarmu. Dokarmianie wymaga jednak zwrócenia uwagi na następujące sprawy:

  • miejsce wykładania pokarmu: bezpieczne dla ptaka, łatwe do kontroli, eliminujące rywalizację np. z psami, kotami czy lisami;
  • rodzaj pokarmu: do dokarmiania używać można jednodniowych kurcząt, słodkowodnych, ryb (10-15 cm), wołowych serc w kawałkach, drobiowych serc, tłuczonych kurzych skrzydełek, gryzoni (jednak nie zabitych w wyniku działania trutek!).
  • Pokarmami zabronionymi są podroby, takie jak wątroba oraz wędliny, produkty zbożowe, słodycze, mleko, ryby morskie
  • Nie należy natomiast wykładać ptakom całych martwych kurczaków – doświadczenie pokazuje, że ptaki dokarmiane w ten sposób mogą w przyszłości, szukając pożywienia, zabijać żywe kury na podwórkach.

Więcej informacji znajdziecie na stronie otop.org.pl

Więcej ciekawostek ze świata natury znajdziecie TUTAJ.

ZOBACZ TAKŻE:

Niedoceniana pełnia zdrowia na zimowym talerzu