Ofierze wnyków cudem udało się przeżyć (drastyczne zdjęcia)

Młoda wolno żyjąca koteczka wpadła w sidła zastawione w lesie w pobliżu Włocławka. Dolna cześć jej  ciała niemal została odcięta przez drut, który prawdopodobnie bardzo mocno zacisnął się na przerażonym zwierzęciu podczas szamotaniny. Mimo tak tragicznego stanu musiała sobie radzić sama przez kilka dni. Kotka miała wiele szczęścia w nieszczęściu, gdyż została przypadkiem znaleziona i trafiła pod opiekę fundacji Mondo Cane, które walczy o jej zdrowie.

Mała dzielnie walczy…a to przez co przeszło to biedne, bezbronne zwierzę, można śmiało porównać do horroru, koszmaru, który póki co się jeszcze nie skończył. Codzienna zmiana opatrunków to dla niej stres, ból…zwłaszcza, że nie ufa w pełni człowiekowi, ponieważ jest kotem wolno żyjącym. Ważne jest jednak, że żyje, że udało jej się pomóc i dostała szansę, a lekarze dokładają wszelkich starań, by wyzdrowiała. To jest początek, więc o jako takich postępach w leczeniu pisać za wcześnie… – informują członkowie Fundacji. Las przy Jeziorze Wikaryjskim, w którym zastawiono wnyki z racji okoliczności przyrody jest często wybieranym miejscem, gdzie ludzie odpoczywają i spacerują z psami. Z informacji wielu osób wynika, że w tym miejscu wielokrotnie dochodziło do niewyjaśnionych zaginięć zwierząt, być może stały się ofiarami oprawców, bo inaczej nie można ich nazwać, zastawiających to badziewie!

Jak dodają, mimo iż zastawianie wnyków (pętli z drutu, linki stalowej, włosia i tym podobnych) jest w Polsce przestępstwem, kłusownicy nadal z premedytacją wykorzystują ten sposób do polowania na zwierzęta. Zwierzęta, złapane w pułapkę najczęściej umierają w okropnych, wręcz nie do opisania cierpieniach, a te, które miały więcej szczęścia i udało im się jakimś cudem uwolnić, bądź uratował je człowiek, są tak okaleczone, że i tak umierają z powodu rozległych obrażeń. Zdarza się jednak, że niektórym udaje się przeżyć. W tego rodzaju pułapki wpadają coraz częściej zwierzęta domowe: psy, koty, wśród ofiar są także koty wolno żyjące. O sprawie została poinformowana policja.

Zdjęcia (uwaga, są drastyczne) znajdziecie w poście fundacji Mondo Cane – Inspektorat Włocławek, znajdziecie tam również informację jak pomóc kotce i innym skrzywdzonym zwierzakom.

ZOBACZ TAKŻE:

Uderzył psem o betonową podłogę. Zwierzę nie przeżyło!