W górach pada śnieg, a szlaki są zasypane. Uważajcie!

W Tatrach pełnia zimy. Trwają też ferie, zatem na stacjach narciarskich przebywa wielu narciarzy i snowboardzistów, na narciarskich pólkach sporo młodych narciarzy, którzy rozpoczynają swoją narciarską czy snowboardową przygodę. Sporo pracy mają ratownicy pełniący tam dyżury, gdyż każdego dnia dochodzi do wypadków. Również ratownicy TOPR-u nie próżnowali. Wyruszali m.in. z pomocą turystom, którzy mieli problemy z odnalezieniem zasypanych szlaków.

Toprowcy pomogli m.in. turystce, która podczas zejścia z Kasprowego Wierchu w kierunku Hali Gąsienicowej upadła i złamała nogę turystka czy turystom, którzy schodzili z Małołączniaka do Dol. Miętusiej. Zgubili szlak, weszli w stromy, zaśnieżony teren, z którego nie byli w stanie samodzielnie się wydostać. Kolejnego dnia pomogli turyście, który zgubił się w tym samym miejscu co poprzedniego dnia schodzący z Małołączniaka ludzie oraz mężczyźnie, który zapomniał zabrać ze sobą leków na astmę, źle się poczuł i nie da rady kontynuować zejścia.

W niedzielę o godz. 14.34 do TOPR zadzwonił turysta informując, że wraz z żoną i dwójką dzieci ( 9 i 10 lat) schodzą niebieskim szlakiem z Hali Gąsienicowej do Kuźnic. Są około 250 metrów poniżej Przełęczy między Kopami. Ze względu na silny wiatr i zamieć nie są w stanie iść dalej ani powrócić na Przełęcz i proszą o pomoc. Z Hali Gąsienicowej w kierunku turystów wyruszył pełniący tam dyżur ratownik, który o 15.08 dotarł do turystów i o 16.10 sprowadził ich do Kuźnic– relacjonuje ratownik TOPR Adam Marasek.

Pełną kronikę TOPR znajdziecie na stronie topr.pl

Jak dodają toprowcy, a najbliższy tydzień przewidywane są opady śniegu. Od czasu do czasu zza chmur wyjrzy słońce. Mróz nie powinien dawać się mocno we znaki. Ze względu na opady śniegu, szlaki mogą być zasypane, co utrudni poruszanie się i właściwą orientację w terenie. Przed wyjściem na wyżej położone szlaki należy zapoznać się z aktualną prognozą pogody i ogłoszonym przez TOPR stopniem zagrożenia lawinowego.

ZOBACZ TAKŻE:

Skrajnie trudne warunki w górach. Zarówno uratowani jak i ratownicy mogą mówić o dużym szczęściu

Fot. FB Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe – TOPR