Choć trudno w to uwierzyć, ale w zaledwie dwuipółmetrowym pomieszczeniu udało się zmieścić prysznic połączony z ubikacją i aneks kuchenny, służący też za biurko. Na antresoli umieszczono zaś materac dla jednej osoby. Nie ma jednak otwieranego okna. Jak zapewniają właściciele, jest to najmniejszy apartament na świecie! Z pewnością jest to oferta dla tych, którzy nie mają klaustrofobii.
W lokalu znajduje się też telewizor i suszarka do włosów, dostępne jest wifi. Cena za to wszystko to około 80 złotych za dobę.
– Byliśmy pełni obaw jak przyjmie się nasz 2,5 metrowy lokal, tym bardziej, że już od początku pomysł wydawał się z kosmosu. Architekt dostając zlecenie aż zaniemówił ze zdziwienia. Ale popularność apartamentu przerosła nasze oczekiwania. Klienci dokonują rezerwacji z dużym, niekiedy kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Niektórzy wynajmują go z ciekawości, inni żeby sprawdzić, czy dadzą radę, ale przeważają ci, którzy są fanami minimalizmu – podkreślił w rozmowie z serwisem LifeinKrakow.pl opiekun lokalu Filip Różański.
W serwisie AirBnB znajduje się wiele pozytywnych opinii na temat tej niezwykłej miejscówki.
– Niesamowite miejsce! Mieszkanko wyposażone we wszystkie niezbędne sprzęty, łóżko na antresoli z bardzo wygodnym materacem. Okolica idealna – blisko zarówno do krakowskich uczelni jak i klimatycznych knajpek, 10 minut spacerkiem do Rynku.Miejsce było miłe. Chociaż jest bardzo mały, wciąż jest wystarczająco dużo miejsca, by usiąść przy biurku i skorzystać z laptopa. WiFi było przyzwoite, a miejsce było czyste. Jest w dobrej lokalizacji i cicho.; Tak małe mieszkanie to ciekawe doświadczenie, które można każdemu polecić. Jedynym minusem jest brak okna i problem z cyrkulacją powietrza, ale 1-3 dni da się przeżyć – recenzują ci, którzy mieli okazję tam mieszkać.
Fot. Airbnb.pl