Zewnętrznie wygląda podobnie do wydawanego dotychczas dowodu osobistego. Tym, co sprawia, że dowód wydawany po 4 marca stanie się „e-dowodem” jest warstwa elektroniczna, czyli wbudowany, niewidoczny z zewnątrz chip. Jego wydanie jest bezpłatne. Ale nic na siłę! Nie ma obowiązku wymiany dowodów. Jeśli Wasz dokument jest ważny, możecie z niego korzystać.
Nie zmieniają się dotychczasowe funkcje dowodu osobistego – nadal potwierdza tożsamość i obywatelstwo oraz uprawnia do przekraczania granic niektórych państw, które uznają go za dokument podróży. Dodatkowo, dzięki warstwie elektronicznej, osoby zainteresowane mogą używać e-dowodu do komunikacji z administracją publiczną.
Ci, którzy zawnioskują o nowy dowód osobisty 4 marca i później, po kilkunastu dniach odbiorą e-dowód. Na pierwszy rzut oka niewiele różnić się będzie od dotychczasowych dowodów. Kluczową różnicą między „starym” dowodem a e-dowodem jest warstwa elektroniczna. Co się w niej kryje?
– To wbudowany, niewidoczny z zewnątrz chip. E-dowód działa bezstykowo, co oznacza, że wystarczy położyć go na czytniku. Dzięki niemu zainteresowane osoby będą mogły używać e-dowodu do komunikacji z administracją publiczną i innymi podmiotami – wyjaśnia minister cyfryzacji Marek Zagórski. – E-dowód to – poza dokumentem tożsamości – to także bezpieczny środek identyfikacji elektronicznej. W skrócie: to na nim zapisany jest nasz profil osobisty, ale i podpis osobisty, który będzie umożliwiał podpisywanie dokumentów. Wszystko na jednym blankiecie – dodaje.
Jedyną nową informacją na pierwszej stronie dokumentu (awers dowodu) jest numer CAN. Jest on też zapisany w kodzie kreskowym na drugiej stronie (rewers dowodu). Numer ten jest potrzebny, jeśli chcemy skorzystać z elektronicznych funkcji e-dowodu. Zabezpiecza też e-dowód przed odczytaniem danych zapisanych w warstwie elektronicznej przez osoby nieuprawnione.
Szczegóły jak złożyć wniosek znajdziecie na stronie Ministerstwa Cyfryzacji.
ZOBACZ TAKŻE:
Dokument tożsamości to znacznie więcej niż tylko zwykły kawek plastiku