630 zarzutów dla 63-letniej dentystki

Lekarka znalazła sobie nietypowy „sposób” na dorobienie, wyłudzając refundację świadczeń medycznych. Część z wypełnionej przez nią dokumentacji zawierała dane personalne osób, które… już nie żyły. W ten sposób wzbogaciła się o 160 tysięcy złotych. Dzięki żmudnej pracy śledczych z Gorzowa Wielkopolskiego teraz będzie musiała zwrócić pieniądze Narodowemu Funduszowi Zdrowia.

W latach 2011-2014 63-letnia dentystka z województwa lubuskiego wykonała wiele zabiegów stomatologicznych. Śledczy ustalili, że ponad 630 z nich odbyło się z naruszeniem przepisów prawa. Na czym to miało polegać? Otóż lekarka poświadczała nieprawdę w dokumentacji kierowanej do Narodowego Funduszu Zdrowia. Jednym słowem wyłudzała refundację świadczeń medycznych. Robiła to pomimo, że wcześniej pobierała już opłatę od pacjentów, których leczyła w gabinecie prywatnym. Ale były też wnioski za usługi, których nie wykonano w ogóle, albo za inne niż te, o których zwrot się zwracała. Część z dokumentacji zawierała również dane personalne osób, które…już nie żyły. W ten bezprawny sposób wzbogaciła się w tym czasie o ponad 160 tysięcy złotych, czyniąc sobie z tego procederu stałe źródło dochodu– wyjaśnia Marcin Maludy, rzecznik prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.

Kobieta została już prawomocnie skazana na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat. Musi też oddać ponad 160 tysięcy złotych lubuskiemu oddziałowi Narodowemu Funduszowi Zdrowia.

Jak dodaje policja, wpływ na uniknięcie takich bezprawnych zachowań medyków, ma każdy z nas. Jak? Od kilku lat funkcjonuje Zintegrowany Informator Pacjenta, jako ogólnopolski serwis, dający każdemu pacjentowi możliwość dostępu do informacji o udzielonych mu usługach i ich kosztach. Bez wychodzenia z domu, po wcześniejszej rejestracji i uzyskaniu kodów dostępu, można się zalogować w systemie i monitorować usługi z naszym udziałem.

ZOBACZ TAKŻE:

Chciał zaoszczędzić 8 złotych. Za takie oszustwo grozi nawet 2 lata za kratkami

Fot., źródło policja.gov.pl