Nieproszony gość w łazience warszawianki

Dziś w nocy warszawscy funkcjonariusze z Ekopatrolu otrzymali pilne zgłoszenie z Pragi Południe. Po przybyciu na miejsce zastali bardzo zdenerwowaną właścicielkę, która wskazał im drzwi łazienki twierdząc, że coś tam jest – rusza się i jest dziwne. Strażnicy dokładnie zbadali całe pomieszczenie i znaleźli… kraba.

– Właścicielka mieszkania kategorycznie stwierdziła, że nie należy do niej. W trakcie interwencji funkcjonariusze zauważyli, że w bloku trwa remont pionów kanalizacyjnych i być może krab skorzystał z tej okazji, aby zmienić miejsce pobytu. Po bezpiecznym odłowieniu – krab został przetransportowany do warszawskiego oddziału CITES – relacjonują stołeczni strażnicy miejscy. 

Kraby są najliczniejszą (opisano 10 500 gatunków) grupą dziesięcionogów, u której pierwsza para odnóży krocznych przekształciła się w szczypce. Wielkość ciała bardzo zróżnicowana – o rozpiętości odnóży od kilku milimetrów (Pinnotheres pisum) do prawie 4 metrów (japoński krab pacyficzny).

Kilka dni temu chwilę grozy przeżyła mieszkanka Oławy na Dolnym Śląska, kiedy weszła do swojej łazienki. Tam bowiem czekał na nią w muszli klozetowej wąż, jak później ustalił ekspert, o wdzięcznej nazwie lancetogłów. Od razu zaalarmowała tamtejszych policjantów, którzy ruszyli z odsieczą. Całą historię znajdziecie tutaj