93 zarzuty dla złodzieja-fajtłapy

37-letni krakowianin do tej pory w więzieniu spędził łącznie jedenaście lat. To doświadczenie nie sprawiło jednak, że zaniechał swojej przestępczej działalności i zapewne niedługo wróci do celi. Jest bowiem podejrzany o popełnienie aż 93 przestępstw. Nie tylko okradał mieszkanie „na śpiocha”, ale ma swoich koncie ma znacznie więcej. „Wpadł”, bo w jednym z okradzionych mieszkań zgubił swój telefon.

Krakowscy kryminalni od dłuższego czasu pracowali nad sprawą złodzieja, który nocami grasował na terenie Krakowa i gminy Zielonki, okradając pogrążonych we śnie właścicieli domów. Rabuś najczęściej wykorzystywał niezabezpieczone drzwi mieszkań, a w jednym przypadku wszedł do cudzego domu przez właz dla psów.

Pierwsze zawiadomienie w tej sprawie zostało przyjęte w styczniu br. Wówczas łupem złodzieja padły dokumenty, pozostawione przez najemcę w przedpokoju mieszkania. Jak się okazało, był to początek serii dokonanych przez niego kradzieży i włamań. Sprawca w ciągu kolejnych miesięcy splądrował kilkanaście mieszkań. Zabierał z nich nie tylko portfele z zawartością pieniędzy, dokumentów oraz kart bankomatowych, ale także biżuterię, perfumy, smartfony, tablety i laptopy. W kręgu jego zainteresowań pozostawały także elektronarzędzia, przechowywane przez właścicieli w piwnicach. Chętnie korzystał również ze skradzionych kart, posługując się nimi podczas transakcji płatniczych, których wykonał niemal siedemdziesiąt – informują krakowscy mundurowi. 

Policjanci trafili w końcu na ślad  37-letniego krakowianina, wielokrotnie karanego za przestępstwa przeciwko mieniu, który w więzieniu spędził łącznie jedenaście lat. Pomocny okazał się smartfon, który mężczyzna nieopatrznie pozostawił w jednym z okradzionych mieszkań.

Kilka dni temu kryminalni przygotowali na złodzieja zasadzkę. Zatrzymali go na obrzeżach Krakowa, gdy wracał swoim samochodem do domu. Podczas przeszukania policjanci znaleźli przy nim kilka skradzionych telefonów komórkowych oraz niemal 38 g amfetaminy. Natomiast w wynajmowanym przez niego mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli pochodzące z rabunków elektronarzędzia oraz opróżnione portfele i torby.

Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu 93 zarzutów. Mężczyzna jest podejrzany o dokonanie szeregu kradzieży, włamań, posłużenie się cudzymi kartami płatniczymi, posiadanie substancji psychotropowych, znieważenie oraz naruszenie nietykalności cielesnej policjantów, a także groźby kierowane pod adresem kobiety, która obudziła się, gdy usiłował splądrować jej dom. Za większość czynów odpowie w warunkach tzw. recydywy – wyjaśniają krakowscy policjanci.

Mężczyzna przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu przestępstw. Został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TAKŻE:

134 zarzuty dla pijanego kierowcy autobusu