Urodziny najstarszego zwierzęcia w europejskich ogrodach zoologicznych

Płockie zoo będzie świętować 89. urodziny aligatorzycy Marty. – To krokodyle tyle żyją? – często pytają o to pracowników zoo dzieci. Otóż nie, krokodyle żyją dużo krócej, ale Marta jest wyjątkowa. To rekordzistka, jeśli chodzi o długość życia, wobec czego każde jej urodziny bardzo ich cieszą i będą obchodzone dotąd, dokąd Marta będzie z nimi. A jak widać, dobrze jej się z nami mieszka. Ostatnio terrarium seniorki zostało nawet dwukrotnie powiększone.

Zapewne niewielu ze zwiedzających płocki Ogród Zoologiczny wie, że spotka tu najstarsze zwierzę spośród żyjących mieszkańców ogrodów w Europie. Tak, tam żyje 89-letnia samica krokodyla – aligatora missisipijskiego Marta.

– Marta pochodzi z obecnie już nieistniejącego Reptile Jungle w Slidell w Luizjanie, gdzie wykluła się w 1930 roku. Do ZOO w Płocku przybyła 19 sierpnia 1960 roku razem z samcem Pedro. Marta i Pedro zostały zakupione przez Polaka, mieszkającego na stałe w USA inżyniera Tadeusza Wągrowskiego w odpowiedzi na „Akcję Krokodyl”, która polegała na wysyłce książek od mieszkańców Płocka dla Polonii argentyńskiej w zamian za zwierzęta dla płockiego ZOO – opowiada Magdalena Kowalkowska z Ogrodu Zoologicznego w Płocku.

Historię przyjazdu pary aligatorów zrelacjonowała wychodząca wówczas gazeta – Trybuna Mazowiecka. A było to tak: „Nasz rodak inż. Tadeusz Wągrowski z USA, odpowiadając na apel inż. Ostrowskiego – działacza Polonii argentyńskiej, jedzie z Nowego Jorku na Florydę, by zakupić dla Płocka aligatora, obiecanego na łamach „Kuriera Polskiego” – gazety wychodzącej w Buenos Aires. W drodze na Florydę małżonka inż. Wągrowskiego, pani Władysława, doszła do wniosku, że jednemu aligatorowi będzie smutno. W niedługim czasie popłynęły do Płocka na pokładzie m/s „Generał Bem” gratisowo dwa piękne aligatory Marta i Pedro. Nie wypada mówić o cenie podarku, ale tu zrobimy odstępstwo od zwyczaju. Kosztował on inż. Wągrowskiego ok. 1.000 dolarów.”

Niestety, Marta nigdy nie zaakceptowała samca Pedro, którego 18 grudnia 1960 r. przekazano do wrocławskiego Ogrodu Zoologicznego. Próbowano jeszcze kilka razy łączyć Martę z innymi samcami aligatora z Czech, ale żaden z nich jej się nie spodobał. Uznano więc, że Marta woli wieść życie samotnicy i więcej nie ponawiano prób łączenia jej z innymi partnerami.

Marta była także gwiazdą filmową. Latem 1970 roku zagrała rolę krokodyla Hermana w kultowym telewizyjnym filmie Andrzeja Kondratiuka „Hydrozagadka”. Film kręcono nad Zalewem Zegrzyńskim. Podczas pracy był nawet moment obawy, że Marta wybierze wolność i ucieknie do Zalewu, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło, bo zapewne nie przetrzymałaby zimowych chłodów.

– I w ten sposób nasza Marta w spokoju dożyła starości i zasłużonej emerytury w Ogrodzie Zoologicznym w Płocku.
Karmimy ją jeden raz w tygodniu, zwykle w środy, mięsem wołowym lub całymi rybami słodkowodnymi np. płotkami czy leszczami. Jest to bardzo łagodny krokodyl, zawsze akceptujący swoich opiekunów. Przez kilka ostatnich lat jest może trochę mniej aktywna, ale to chyba zrozumiałe, zważywszy na wiek jubilatki –  stwierdza Magdalena Kowalkowska.

Co roku organizowane są jej urodziny z udziałem licznych gości.  I jak na prawdziwe urodziny przystało, nigdy nie brakuje tortu, a dokładnie dwóch. Tak będzie i w tym roku. Jeden składający się z mięsa, ryb oraz krewetek przeznaczony jest dla Marty, a drugim – zdecydowaniem słodszym i do tego w kształcie krokodyla zostaną poczęstowani wszyscy goście.

89. urodziny aligatorzycy Marty odbędą się w sobotę (18 maja) w godzinach 12-15 w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym w Płocku.  Zaplanowano nie tylko tort, ale też warsztaty plastyczne, mega laurkę, foto galerię urodzinową oraz mnóstwo konkursów z nagrodami. Wszystko oczywiście w tematyce krokodylej.  Impreza urodzinowa jest otwarta dla wszystkich chętnych. Wystarczy kupić bilet wstępu do ZOO.

Wszystkiego najlepszego Marto! Sto lat!