Weronika mówi, że nie można się poddawać i trzeba mocno wierzyć

Poznajcie Weronikę. Lekarze zdiagnozowali u niej białaczkę limfoblastyczną. Szpital, kroplówki, punkcje, trzy cykle chemioterapii. Bywało ciężko, ale Weronika nie zamierzała się poddawać. W powrocie do zdrowia pomagały jej marzenia.

Weronika kończy już terapię i jest na ostatniej prostej do wyzdrowienia. Wszystkim – i dzieciom i dorosłym – mówi, że nie można się poddawać i trzeba MOCNO wierzyć. Bo w pokonaniu choroby nowotworowej niesłychanie ważna jest psychika.

Bo kiedy głowa jest pełna marzeń WSZYSTKO SIĘ MOŻE ZDARZYĆ❗? Weronika niedawno się o tym przekonała. Zobaczcie:

28 maja obchodzimy Światowy Dzień Walki z Nowotworami Krwi. W Polsce co godzinę, a na świecie co 35 sekund ktoś zapada na białaczkę lub inny nowotwór krwi – podaje portal Zwrotnikraka.pl. Lekarze i personel kliniki Przylądek Nadziei i pracownicy Fundacji Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową wiedzą, jak poważny to problem. Przylądek Nadziei jest największym w Polsce centrum transplantacji szpiku u dzieci chorych na białaczki.

Pomyślcie ciepło o wszystkich, który zmagają się z tymi chorobami i to nie tylko od święta, ale i na co dzień. Dodajmy im siły, otuchy, wiary, nadziei i życzmy spełnienia marzeń! Tak, jak spełniło się marzenie Weroniki.

ZOBACZ TAKŻE:

Chcą wykrywać raka w wydychanym powietrzu