– W czasie wakacji młodzież się nudzi, to ogólnie znana rzecz – można by sparafrazować piosenkę z Kabaretu Starszych Panów. Mając to na uwadze, strażnicy miejscy kontrolują miejsca, gdzie młodzi ludzie spędzają wolny czas. Robią to dla ich bezpieczeństwa – podkreślają warszawscy mundurowi.
Tak było także 16 lipca po godzinie 15, gdy strażnicy miejscy obserwowali obraz z kamer zainstalowanych przy Bulwarze Flotylli Wiślanej.
– W pewnej chwili grupa czterech osób wyjęła z reklamówki piwo i inne napoje alkoholowe i zaczęła je spożywać. Osoby popijające alkohol wyglądały na nieletnie. Funkcjonariusze podjęli interwencję, podczas której wylegitymowano uczestników tego radosnego do tej pory spotkania. Wszyscy mieli po 16 lat. W związku z tym na miejsce wezwano patrol policji oraz opiekunów całej czwórki. Wygląda na to, że od tej pory młodzi ludzie będą już mieli bardziej zorganizowane wakacje – podkreślają warszawscy strażnicy miejscy.
To nie jest jedyna tego typu interwencja w lipcu. W zeszłym tygodniu jeden z patroli straży miejskiej, który kontrolował bulwary nad Wisłą zauważył młodego mężczyznę, który upojony zataczał się z chodnika na jezdnię Wybrzeża Kościuszkowskiego zmuszając do gwałtownego hamowania jadące samochody.
– W trosce o życie i zdrowie młodego człowieka strażnicy miejscy podjęli interwencję. Nie tylko z powodu różnicy wieku, nawiązanie kontaktu z mężczyzną przyszło funkcjonariuszom z dużym trudem. Bełkotliwy dialekt legitymowanego był dla nich niezrozumiały. Po dłuższej chwili mężczyzna podał dane sugerujące, że jest mieszkańcem zamorskich terytoriów… Otwocka. Strażnicy miejscy wezwali patrol policji, który nie potwierdził podanych przez młodego podróżnika danych. Dopiero po kolejnych 30 minutach udało się ustalić port macierzysty z jakiego wyruszył młody człowiek oraz jego dane personalne. Dalsze czynności prowadziła policja – podsumowują strażnicy miejscy.
Fot., źródło Straż Miejska Warszawa