Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia jakie dla zwierząt stanowią wyrzucane puszki. Nie tylko dla kotów, ale także dla innych czworonogów, które przychodzą np. do śmietnika szukając jedzenia. Znajdujące się tam lub porzucane gdziekolwiek puszki mogą okazać się śmiertelną pułapką dla głodnych zwierząt. Kuszą kryjącymi w nich smakołykami, ale chęć uraczenia się nimi może skończyć się tragicznie.
Kot ze zdjęcia miał szczęście. Jak informuje Koci Szczecin Fundacja Viva, trafił do ogrodu dobrych ludzi, którzy zrobili wszystko, by mu pomóc. Nie było łatwo go złapać, ale po wielu próbach w końcu się udało. Trafił do kliniki, gdzie otrzymał natychmiastową pomoc.
– Został uwolniony, ale sam nie byłby w stanie zdjąć puszki i co go czekało? Powolna śmierć z głodu i odwodnienia, może w najlepszym razie wypadek komunikacyjny i szybsza smierć. Ile takich zwierzaków nie otrzymuje pomocy? Niestety, wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia jakie dla zwierząt stanowią wyrzucane puszki. To nie dotyczy tylko kotów, ale także dzikich zwierząt, które zbliżają się do ludzkich siedlisk, lisy, kuny i inne, szukając w śmietniku pożywienia pożywienia. Ogromna prośba do o karmicieli kotów, właścicieli zwierząt i wszystkich ludzi – ZGNIATAJCIE PUSZKI – apelują członkowie Kociego Szczecina.
Jak dodają, kocurek ze zdjęcia to typowy kot wolno żyjący i po otrzymaniu pomocy od lekarzy weterynarii, został przy okazji wykastrowany i wrócił na wolność.
ZOBACZ TAKŻE:
Kaczor ciężko ranny przez ludzką głupotę (drastyczne zdjęcia)