Nie pogardził nawet obrazkami czy dzwoneczkami

65-latek z Łodzi przyjechał do działdowskiego szpitala, aby się leczyć. Jednak nie tylko troska o własne zdrowie zaprzątała mu głowę. W wolnym czasie wynosił przedmioty będące własnością szpitala do stojącego na parkingu własnego auta. Został zauważony przez ochronę szpitala, która sprawę zgłosiła na policję. Mężczyzna odpowie za kradzież.

Mieszkaniec Łodzi ukradł m.in. obrazy wiszące na ścianach placówki, ozdobne dzwoneczki czy drobny sprzęt do rehabilitacji. Wszystkie te rzeczy wynosił do stojącego na szpitalnym parkingu samochodu. Trwało to od 11.09.2019 r. do 25.09.2019 r. – w czasie pobytu mężczyzny na leczeniu. Wychodzącego z własnością szpitala mężczyznę zauważył ochroniarz i zgłosił sprawę na policję. Policjanci zatrzymali mężczyznę do wyjaśnienia. Zapytany przez funkcjonariuszy po co kradł te rzeczy, oświadczył, że chciał zrobić prezenty rodzinie.

65-letni niedoszły „święty Mikołaj” odpowie za kradzież. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

Wpadł pod samochód, a ze szpitala trafił wprost do policyjnej celi

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło policja.gov.pl