Na widok policji próbował wyskoczyć z balkonu na czwartym piętrze

24-latek, mimo iż poszukiwany przez policję, znalazł sobie kolejny nielegalny sposób na zarobek. Wystawiał na jednym z portali ogłoszeniowych bilety na koncert, zgarniał pieniądze, a później słuch o nim ginął. Kiedy olsztyńscy wpadli na jego trop, nie zawahał się zaryzykować swojego zdrowia, a nawet życia.

Olsztyńscy policjanci w sierpniu przyjęli zawiadomienia od czterech osób, które zostały oszukane podczas internetowych zakupów. Z relacji pokrzywdzonych wynikało, że na jednym z portali ogłoszeniowych zakupili bilety na koncert, których nie otrzymali, pomimo zapłaty. Łączna suma strat wyniosła tysiąc złotych.

Policjanci ustalili, że sprawcą tych oszustw był ten sam mężczyzna, który często zmieniał miejsca zamieszkania, chcąc uniknąć odpowiedzialności za popełnione przestępstwa. Mundurowi dowiedzieli się jednak, że mężczyzna przebywa w jednym z elbląskich mieszkań. Podejrzany 24-latek na widok funkcjonariuszy próbował wyskoczyć przez balkon z lokalu położonego na czwartym piętrze budynku, jednak został powstrzymany przez policjantów.

W trakcie przeszukania mieszkania funkcjonariusze znaleźli przedmioty, którymi najprawdopodobniej posługiwał się w dokonywaniu oszustw. Policjanci zabezpieczyli kilkanaście kart sim, telefony komórkowe oraz umowy na prowadzenie rachunków bankowych 

– 24-latek usłyszał cztery zarzuty oszustw internetowych, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Ponadto, sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że mężczyzna był również poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Malborku do odbycia kary czternastu miesięcy pozbawienia wolności – podsumowują mundurowi.

ZOBACZ TAKŻE:

Nigdy nie wychodził z pustymi rękami. Wyniósł prawie tonę!

Fot., źródło policja.gov.pl