Technoentuzjaści czy technosceptycy, czyli jacy naprawdę są Polacy?

97 procent Polaków uważa innowacyjne rozwiązania za potrzebne, ale tylko 50 procent zdecydowałoby się na zdalną wizytę u lekarza, 34 procent poddałoby się operacji przeprowadzanej przez robota, a mniej niż 1/3 wsiadłoby do autobusu bez kierowcy. Czy jako społeczeństwo jesteśmy więc gotowi na cyfrową rewolucję?

Na te i inne pytania odpowiada najnowszy raport Fundacji Digital Poland, który powstał we współpracy z firmą doradczą PwC, IQS i pod patronatem Polpharmy. Raport „Technologia w służbie społeczeństwu. Czy Polacy zostaną społeczeństwem 5.0?” szczegółowo analizuje obecny stan rzeczy i stawia diagnozę oceniającą nastroje Polaków i ich gotowość na realizację wizji Społeczeństwa 5.0, które jest w stanie aktywnie wykorzystywać technologie celem rozwiązania strategicznych problemów kraju.

Punktem wyjścia do zbadania nastawienia Polaków wobec nowych technologii było zrozumienie i określenie strategicznych wyzwań, przed jakimi według badanych stoi Polska w XXI. Jak wskazują wyniki, obywatele są najbardziej świadomi kwestii dotyczących: środowiska i klimatu oraz zdrowia i opieki medycznej, zwłaszcza w kontekście starzejącego się społeczeństwa.

Co ciekawe, badani dostrzegają również to, że w rozwiązaniu tych problemów może pomóc rozwój nowych technologii. Aż 97% z nich odpowiedziało, że technologie są potrzebne, a ponad 90% dostrzega ich kluczową rolę w rozwoju polskiej gospodarki. Istotny jest dla nich również fakt, że innowacje pozwalają zaoszczędzić czas i pieniądze, co sprawia, że ludziom żyje się wygodniej.

I choć zdążyliśmy już oswoić się z mobilnym Internetem i smartfonami, bez których nie wyobrażamy sobie życia, w społeczeństwie wciąż dostrzegalny jest strach przed dalszym rozwojem cyfrowym i m.in. automatyzacją produkcji. Obawiamy się konkurencji ze strony robotów, które zdają się zagrażać redukcją miejsc pracy.

– Z regularnie prowadzonych przez PwC badań wynika, że społeczeństwa są bardzo świadome zmian, jakie zachodzą w związku z transformacją cyfrową. Z jednej strony dostrzegają w technologiach szanse na rozwiązanie ważnych problemów, choćby tych związanych z klimatem czy opieką zdrowotną – za przykład mogą służyć pozytywnie oceniane panele fotowoltaiczne, czy opaski monitorujące stan zdrowia. Z drugiej zaś strony obawiają się o swoje miejsca pracy. W tym miejscu warto przypomnieć, że w Polsce do 2025 r. może brakować nawet 1,5 mln pracowników, zatem automatyzacja powinna być nieodłącznym elementem rozwoju naszej gospodarki. Odpowiedzialnym działaniem ze strony rządów, organizacji pozarządowych i pracodawców jest współpraca w zakresie podnoszenia kompetencji cyfrowych, których rola w przyszłości będzie rosła. Przykładem takiego działania jest program PwC „New World, new skills„– wyjaśnia Piotr Łuba, partner w PwC.

Od Entuzjastów po Odrzucających – jak Polacy postrzegają technologię?

Jak zauważa w raporcie dr. hab. Urszula Soler – socjolog badająca nowe technologie w kontekście interakcji społecznych i bezpieczeństwa – 90% Polaków widzi w technologiach szansę dla siebie i Polski. Nie jest to jednak grupa jednorodna. Wyniki badań przeprowadzonych przez IQS pozwoliły na podzielenie Polaków zgodnie z ich nastawieniem do nowoczesnych technologii na cztery grupy. Są to Entuzjaści, Sceptycy, Wybredni oraz Odrzucający.

Entuzjaści stanowią aż 40% badanych. Grupa ta trafnie diagnozuje współczesne problemy Polski, umiejscawiając je przede wszystkim w obszarze wyzwań demograficznych oraz problemów klimatycznych. Co nie powinno być zaskakujące, są to głównie ludzie młodzi i w średnim wieku (do 44 lat), z wykształceniem wyższym, najczęściej dobrze sytuowani, zamieszkujący miasta wielkości od 100 do 500 tysięcy.

– Entuzjaści są najbardziej perspektywicznym segmentem dla budowy społeczeństwa 5.0. Jego przedstawiciele w rozwoju technologii upatrują szans na rozwój gospodarki oraz wprowadzenia kolejnych ułatwień w życiu codziennym. Rewolucja technologiczna, u progu której stoimy, ma więc w Polsce podwaliny w postaci osób pozytywnie nastawionych do nowych technologii, mających umiejętność poruszania się w cyfrowym świecie, świadomych i otwartych na różnego rodzaju technologiczne nowinki – stwierdza Alina Lempa, prezes IQS.

Drugą wyraźnie zaznaczającą się w raporcie grupą są Sceptycy (38%), którzy pozytywnie oceniają nowinki techniczne, ale jedynie w wąskim zakresie ograniczonym do takich zagadnień jak medycyna, motoryzacja i energetyka. Dla tej grupy, składającej się przede wszystkim z mieszkańców miast (do 100 tyś.) ze średnim wykształceniem, najważniejszymi wyzwaniami stojącymi przed Polską są problemy związane z pracą.

Wybredni stanowią trzecią grupę (12%) – akceptują nowe technologie w większym stopniu niż Sceptycy, ale nie tak bezwarunkowo jak Entuzjaści. Są to osoby starsze (powyżej 55 lat), częściej mieszkańcy wsi. Niespecjalnie interesują ich wyzwania, przed którymi stoi ich kraj, dostrzegają natomiast, że technologie mogą być użyteczne w codziennym życiu, szczególnie w kwestii oszczędności czasu i pieniędzy.

Co dziesiąty Polak należy natomiast do grupy czwartej, czyli Odrzucających. Najczęściej są to nisko wykształcone kobiety w wieku powyżej 65 lat. W ich opinii głównymi problemami Polski są kwestie zdrowotne oraz zła, nienaturalna dieta Polaków. Wszystkie zastosowania nowych technologii oceniają negatywnie, za wyjątkiem tych, które mogą poprawić sytuację energetyczną. Odrzucający nie potrafią poruszać się wśród nowych technologii i uważają, że prowadzą one do tego, że ludzie rzadko ze sobą rozmawiają.

Obawy, które dystansują nas od technologii

W ramach badań, przeprowadzonych na potrzeby raportu Fundacji Digital Poland, respondenci wskazywali również swoje obawy związane z nadejściem cyfrowej rewolucji. Aż 83% Polaków boi się tego, że nowe technologie doprowadzą do rozpadu więzi społecznych i alienacji. Niepokojący jest jednak fakt, że aż 45% uznało, że korzystanie z nowych technologii prowadzi do różnego rodzaju chorób.

Na aspekt zdrowia, jako tego co najbardziej interesuje Polaków, zwraca w raporcie uwagę prof. Janusz Czapiński, wieloletni kierownik projektu „Diagnoza społeczna”. Zauważa on, że z jednej strony chętnie zobaczylibyśmy nowoczesne technologie w systemie ochrony zdrowia, ale obawiamy się robotów, które miałyby przeprowadzać operacje (taką gotowość wyraża tylko 34% badanych).

– Cyfryzacja może istotnie przyczynić się do rozwiązania problemów naszego systemu ochrony zdrowia oraz zwiększenia satysfakcji pacjenta. Telekonsultacje mogą ułatwić dostęp do lekarza i skrócić kolejki, a zdalne monitorowanie stanu zdrowia wpłynąć na lepszą profilaktykę i zmniejszenie liczby zachorowań. Ponadto, takie rozwiązania jak e-recepta czy e-zwolnienie, umożliwią bardziej efektywne wykorzystanie środków finansowych, a także zaoszczędzenie czasu lekarzy. Wyzwaniem jest jednak zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa informacji – podkreśla Markus Sieger, prezes Polpharmy.

Chęć Polaków do korzystania z innowacyjnych rozwiązań jest więc dość ograniczona. Podczas gdy połowa z badanych zdecydowałaby się na zdalną wizytę u lekarza, już mniej niż 1/3 z nas wsiadłaby do autobusu bez kierowcy czy zastąpiła produkty mięsne podobnie smakującą, ale sztucznie wyhodowaną żywnością. Z drugiej strony aż 95% z nas z chęcią widziałaby panele fotowoltaiczne na każdym dachu domu – to rozwiązanie miało jednak niebagatelnie dłuższy czas na zbudowanie świadomości korzyści jego zastosowania względem innych wymienianych innowacji.

Wnioski z badania pokazują wyraźnie, że Polska, choć w dużym stopniu toleruje nowe technologie i widzi w nich szansę na zbudowanie lepszej przyszłości, nadal stoi przed wieloma wyzwaniami. Z jednej strony Polacy uważają, że technologie są przydatne, z drugiej ich podejście bywa zachowawcze ze względu na obawy, jakie pojawiają się wraz z kolejnymi niuansami. Dlatego, by nasz kraj mógł zacząć zmierzać w kierunku skoncentrowanego na człowieku (ang. human-centric society) społeczeństwa 5.0, potrzebne jest rozwianie obaw społeczeństwa, zwiększenie jego świadomości oraz zaktualizowanie wiedzy Polaków w zakresie nowych technologii. Powszechne edukowanie w oparciu o dokładne zrozumienie obywateli przygotuje nasz kraj na cyfrową rewolucję.

Tego właśnie zadania podjęła się Fundacja Digital Poland wraz z partnerami: PwC, IQS oraz firmą Polpharma, tworząc raport „Technologia w służbie społeczeństwu. Czy Polacy zostaną społeczeństwem 5.0?”, który stanowi źródło niezależnej i obiektywnej wiedzy o nastrojach i świadomości społecznej odnośnie nowych technologii. Raport został przygotowany w ramach pierwszej edycji Festiwalu Cyfryzacji , który odbywał się w dniach 01-10.10.2019. Celem festiwalu jest zaktualizowanie wiedzy społeczeństwa na temat nowych technologii i cyfryzacji. Raport będzie wykonywany corocznie celem monitorowania gotowości Polaków do bycia Społeczeństwem 5.0.

– W fundacji uważamy, że cyfryzacja jest siłą napędową rozwoju innowacji i kluczem do wzrostu konkurencyjności polskiej gospodarki. Wdrożenie nowych technologii nie odbędzie się bez szerokiej zgody społeczeństwa na ich stosowanie w życiu codziennym. Niestety coraz częściej społeczeństwo lekceważy wiedzę naukową w wyniku rosnącej dezinformacji w mediach społecznościowych i samym internecie. Obserwujemy też ze smutkiem coraz mniejszą rolą autorytetów naukowych. Dlatego powstał Festiwal Cyfryzacji, by przekonać Polaków co do benefitów wynikających z cyfryzacji. Wierzymy, że ten cykliczny raport przyczyni się do lepszej debaty w sferze publicznej i formułowania działań wspierających popularyzację nowych technologii w Polsce – podsumowuje Aleksander Kutela, wiceprezes Ringier Axel Springer Polska oraz Przewodniczący Rady Fundacji Digital Poland.

Ten wynalazek pozwoli ładować telefon za pomocą ruchu ciała

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło mat. prasowe