Tragiczna kolizja z dzikami. Widok był drastyczny

W Toruniu samochód dostawczy zderzył się z watahą dzików. Kierowca nie odniósł żadnych obrażeń, ale poszkodowanych zostało aż siedem zwierząt. Widok po kolizji był na tyle drastyczny, że toruńscy strażnicy z Patrolu Eko musieli go ukryć przed postronnymi osobami. 

Strażnicy miejscy z Patrolu Eko zabezpieczali miejsce kolizji samochodu dostawczego z watahą dzików. Do zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu w godzinach wczesnorannych na ulicy Łódzkiej. W watahę dzików uderzył dostawczak. Poszkodowanych zostało siedem zwierząt. Pięć z nich zginęło na miejscu, natomiast dwa osobniki zostały poważnie ranne.

– Kierowca nie odniósł obrażeń. Toruńscy strażnicy z Patrolu Eko zabezpieczali miejsce zdarzenia. Widok po kolizji był na tyle drastyczny, że funkcjonariusze musieli go ukryć przed postronnymi osobami. Rozstawiono specjalną kurtynę, a dodatkowo część ciał zostało przykrytych workami. Na miejsce wezwany został lekarz weterynarii, który zadecydował o uśpieniu dwóch rannych dzików. Martwe zwierzęta zostały przewiezione do Powiatowego Lekarza Weterynarii, gdzie zostaną poddane badaniu – informuje rzecznik toruńskiej straży miejskiej Jarosław Paralusz.

Policja uczula kierowców, że w każdej chwili na drodze może pojawić się jakaś przeszkoda. Mogą to być piesi, ale również zwierzęta. Mundurowi apelują o zachowanie szczególnej ostrożności zwłaszcza w okolicach lasów oraz pól i łąk, gdzie na drogę mogą wychodzić dzikie zwierzęta.

 

Historia łosia, co lubi spacery w poprzek dwupasmówki! (video)

Nieproszony pasażer na gapę – jadowita skolopendra

Fot., źródło Straż Miejska Toruń, policja.gov.pl