Poznaj FOMO swojego dziecka, a może i Twoje

Dwa miesiące – tyle czasu w skali roku spędzają w sieci typowe nastolatki. Niektóre więcej, bo aż cztery miesiące, czyli dłużej niż trwają wakacje. Wyobraźcie sobie, że Wasze dzieci znikają gdzieś na całe lato… FOMO (ang. Fear of Missing Out) to najprościej rzecz ujmując – lęk przed odłączeniem. FOMO może dotknąć każdego, niezależnie od wieku. Czy Wasze dziecko ma FOMO?

A jeśli tak, to jak mu pomóc, by to zwalczyć? Pomocne wskazówki znajdziecie w poradniku przygotowanym – w ramach kampanii „Nie zagub dziecka w sieci” – przez Martę Witkowską z Akademii NASK.

– Dla większości młodych ludzi internet to naturalna przestrzeń do komunikacji i zdobywania informacji. Nie wyobrażają sobie codziennego funkcjonowania bez podłączenia do sieci. Intensywnie z niej korzystają – tłumaczy Marta Witkowska z Akademii NASK, autorka poradnika. – Wraz z niezwykłym wręcz sukcesem mediów społecznościowych, które dają im poczucie stałej obecności w życiu przyjaciół oraz znajomych i ciągłego trzymania ręki na pulsie bieżących wydarzeń, wielu zaczęło się obawiać wypadnięcia z obiegu. Przekonanie, że coś ważnego ominie ich dokładnie wtedy, kiedy są offline coraz częściej niepokoi wielu polskich internautów, w tym tych najmłodszych. To właśnie FOMO. Może dotknąć każdego, niezależnie od wieku, ale to nastolatki są na nie szczególnie podatne. Warto pamiętać, że FOMO może doprowadzić do poważnego nadużywania nowych technologii – dodaje ekspertka.

FOMO jest doświadczeniem znacznej liczby polskich internautów – już 16% z nich charakteryzuje się wysokim FOMO. A to oznacza, że to zjawisko dotyka kilku milionów użytkowników sieci powyżej 15. roku życia. Z badania przedstawionego w raporcie „FOMO. Polacy a lęk przed odłączeniem” z 2018 r. wynika, że wysokiego natężenia FOMO doświadcza już co piąty nastolatek – zjawisko w równym stopniu dotyka chłopców i dziewczynki. Z kolei badania NASK „Nastolatki 3.0” pokazują, że prawie co trzeci nastolatek deklaruje, że nie jest w stanie wytrzymać i funkcjonować bez telefonu. Ponad jedna czwarta przyznaje, że odczuwa potrzebę używania telefonu natychmiast po odłożeniu, a co piąty twierdzi, że możliwość używania smartfonu jest dla niego ważniejsza, niż potencjalne szkody tym wywołane.

Wysoki poziom FOMO to przede wszystkim:

  • Obawa, że inni ludzie – w tym nasi znajomi – mają więcej satysfakcjonujących doświadczeń w życiu.
  • Niepokój w sytuacji, kiedy nasi znajomi bawią się bez nas, kiedy nie wiemy, jakie mają plany, obawa przed przeoczeniem zaplanowanego lub spontanicznego spotkania.
  • Ciągłe sprawdzanie, co robią nasi znajomi chęć, by cały czas być na bieżąco z ich życiem.
  • Potrzeba, a czasem przymus relacjonowania swojego życia – przede wszystkim pozytywnych wydarzeń – w internecie.
  • Potrzeba posiadania telefonu zawsze w zasięgu ręki tak, aby nic nie umknęło naszej uwadze.

– Nastolatki są szczególnie narażone na FOMO ponieważ „bycie w kontakcie” i wiedza o tym, co w danej chwili robią ich przyjaciele i znajomi pozwala poczuć im, że są ważną częścią grupy rówieśników. Ich akceptacja jest jedną z najistotniejszych potrzeb rozwojowych. Kiedyś nastolatki spędzały godziny dzieląc się sekretami w zamkniętym pokoju, teraz mają do dyspozycji dużo bardziej wszechstronne narzędzia: internet i media społecznościowe – wyjaśnia Marta Witkowska z Akademii NASK.

WAŻNE: nie każdy nastolatek spędzający sporo czasu przed ekranem smartfonu lub tabletu ma FOMO. Warto jednak przyjrzeć się bliżej czy akurat Twojemu dziecku nie przysparza to problemów. Jak to sprawdzić? Oto, co zdecydowanie powinno nas zaniepokoić:

  • Potrzeba, a nawet przymus noszenia telefonu ze sobą przez cały czas, niemożność wyłączenia go choćby na chwilę; uspokajanie się dotykaniem telefonu, trzymaniem go w ręce, w kieszeni.
  • Reagowanie na każdy sygnał dobiegający ze smartfonu, nawet w sytuacjach, które ewidentnie temu nie sprzyjają (np. podczas lekcji, podczas przechodzenia przez ulicę, w teatrze lub kinie, itp.); przerywanie wykonywanych właśnie czynności.
  • Spędzanie coraz większej ilości czasu w mediach społecznościowych.
  • Pojawiające się poczucie pustki i nudy, niemożność znalezienia sobie miejsca, kiedy telefon milczy; wahania nastrojów zależne od pozytywnego lub negatywnego odzewu w sieci.
  • Ciągłe porównywanie się z tym, co upubliczniają znajomi, narastające poczucie nieatrakcyjności towarzyskiej, poczucie posiadania gorszego, uboższego życia niż obserwowani znajomi.
  • Nasilające się trudności z koncentracją, skupieniem uwagi; problemy z zaśnięciem związane z intensywnym używaniem smartfonu.

Reaguj (na spokojnie)

Co mogą zrobić rodzice, by pomóc swojemu dziecku? Zareagować. Jak to zrobić, aby zadziałało?

Krok 1: Przyjrzyj się jak funkcjonuje Twoje dziecko: jak wygląda jego rytm dnia, jak spędza czas w domu, jak wygląda jego sytuacja w szkole. Ważne, aby zwrócić uwagę, czy ma przyjaciół, kolegów i czy spotyka się z nimi offline.

Krok 2: Znajdź odpowiedni moment na rozmowę – podejmowanie jej „na gorąco”, w sytuacji kiedy próbujesz oderwać dziecko od komputera, nie przyniesie odpowiednich rezultatów.

Krok 3: Przygotuj się do rozmowy – zbierz wszystkie argumenty i obserwacje.

Krok 4: Wysłuchaj argumentów dziecka.

Krok 5: Odwołaj się do wiedzy – przygotowując się do rozmowy z nastolatkiem, warto zebrać opinie specjalistów. Ważne, by podeprzeć rodzicielski autorytet sprawdzonymi faktami.

Krok 6: Zidentyfikuj emocje.

Krok 7: Ponownie ustal z dzieckiem zasady korzystania z internetu.

Krok 8: Pomóż znaleźć alternatywę – zaoferuj swoją pomoc w wyszukiwaniu i zorganizowaniu ciekawych zajęć offline.

Krok 9: Nowe zasady dla wszystkich – nie tylko maluchy wzorują się na rodzicach. Zasady, które ustalicie powinny być przestrzegane przez wszystkich domowników. Tak, przez Was także.

Krok 10: Nie zapomnij o finansach – porozmawiaj z dzieckiem o tej stronie korzystania z internetu.

– Rodzice mogą zrobić wiele, by ich dzieci korzystały z internetu w jak najbardziej pełny i bogaty sposób, ale również doświadczały jak najmniej negatywnych konsekwencji jego używania – mówi Marta Witkowska z Akademii NASK.

Jak to zrobić? Warto zerknąć „FOMO i nadużywanie nowych technologii”. Więcej porad jak mądrze towarzyszyć dziecku w internecie znajdziecie też na gov.pl/niezagubdzieckawsieci.

Ponad 4 miliony polskich internautów odczuwa FOMO

Szyja smartfonowa – nowe zjawisko w dziecięcej Poradni Leczenia Bólu

Rodzice nie kontrolują czasu spędzanego przez dzieci w internecie. Tylko co piąty ogranicza dostęp do niebezpiecznych treści

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło: projekt „Kampanie edukacyjno-informacyjne na rzecz upowszechniania korzyści z wykorzystywania technologii cyfrowych” realizowany jest przez Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z Państwowym Instytutem Badawczym NASK.