Zgłosił interwencję i sam trafił do aresztu

33-latek z gminy Olsztynek w województwie warmińskim-mazurskim zgłosił policjantom, że doszło do awantury między nim, a jego pracownikiem. Ne potrafił jednak powiedzieć jak się on nazywa oraz gdzie mieszka. Mundurowi w trakcie interwencji wylegitymowali zgłaszającego. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wykazało, że był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.

Dwa dni temu ( 17.11.2019) oficer dyżurny komendy miejskiej policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie, że w jednej z miejscowości na terenie gminy doszło do awantury między pracodawcą, a jego pracownikiem. Na miejsce został wysłany policyjny patrol, który ustalił szczegóły.

–  Z relacji zgłaszającego wynikało, że doszło do nieporozumienia między nim, a jego pracownikiem, który przed przyjazdem funkcjonariuszy oddalił się z posesji. Zgłaszający nie potrafił wskazać jak się on nazywa oraz gdzie mieszka. Policjanci w trakcie interwencji wylegitymowali zgłaszającego, okazało się, że był poszukiwany przez sąd rejonowy w Olsztynie celem odbycia kary 117 dni pozbawienia wolności za oszustwo – relacjonują olsztyńscy policjanci.

Mężczyzna został zatrzymany, wczoraj (18.11.) został przewieziony do aresztu śledczego.

ZOBACZ TAKŻE:

Przyszedł na posterunek sprawdzić czy jest poszukiwany

Poszukiwany ukrył się w pudełku po telewizorze. Coś jednak poszło nie tak

Fot., źródło policja.gov.pl