Przyszła po spłatę długu i trafiła do aresztu

Zachowanie tej 22-letniej mieszkanki Lublina po prostu szokuje. Kobieta przyszła do domu pary dwudziestolatków i domagała się spłaty długu w kwocie czterystu złotych. I nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że negocjację postanowiła rozpocząć dość nietypowo  od gróźb przy użyciu noża oraz gazu pieprzowego. Gdy to nie przyniosło efektu, siekierą wybiła szybę w oknie. Agresywna lublinianka została zatrzymana przez policjantów. Usłyszała już zarzuty.

Do zdarzenia doszło w dzielnicy Wrotków. Z zawiadomienia pokrzywdzonego 20-latka wynika, iż do domu gdzie mieszka ze swoją partnerką przyszła znana mu kobieta.

– 22-latka po wejściu do mieszkania od razu wyciągnęła nóż oraz gaz pieprzowy, które skierowała w jego stronę. Groziła pozbawieniem życia jeżeli para nie odda jej 400 złotych. Kiedy pokrzywdzony wytrącił jej z ręki te przedmioty, lublinianka wybiegła z domu i złapała za siekierę pozostawioną na zewnątrz. Następnie zaczęła nią wymachiwać wybijając jedną z szyb w oknie – relacjonują mundurowi.

Na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariusze zatrzymali agresywną kobietę. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Lublinianka usłyszała już zarzuty. Prokurator zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Teraz 22-latce grozi kara do 5 lat więzienia.

ZOBACZ TAKŻE:

25-latek długo będzie pamiętał swoje urodziny

Fot., źródło policja.gov.pl