Zadzwonił na policję, bo martwił się o 80-letniego ojca. A ten świetnie się bawił

Nowy rok przywitał tarnowskich policjantów osobliwą interwencją. 1 stycznia, tuż przed godziną 22 dyżurny komendy miejskiej w Tarnowie odebrał telefon od strapionego mężczyzny. Tarnowianin, przebywający obecnie w Kanadzie próbował dodzwonić się do swojego 80-letniego ojca.

Starszy pan nie podnosił jednak słuchawki. Obawiając się o jego los i podejrzewając, że tacie mogło stać się coś złego, prosił o interwencję Na miejsce został skierowany patrol mundurowy. Ale policjanci także nie byli w stanie sprawdzić czy u staruszka wszystko w porządku, bo na ich pukanie nikt nie otworzył drzwi.

Podjęli jednak próbę sprawdzenia mieszkania z zewnątrz. Ku ich zdziwieniu w oknie mieszkania zobaczyli uśmiechniętego i zadowolonego z życia starszego pana, z ogromnymi słuchawkami na uszach, który pozdrowił mundurowych machając do nich ręką.

Starsze panie nieźle zabalowały. Nie były w stanie dmuchać w alkomat

Fot., źródło policja.gov.pl