Uciekli z domu, bo rodzice zabrali im komórki

Dwaj chłopcy z Warszawy w wieku sześciu i dziesięciu lat uciekli z domu. Na poszukiwania wyruszyło kilka patroli. Poszukiwania zakończyły się szczęśliwie, ale powód ucieczki zaskakuje.

Strażnicy miejscy, którzy 5 stycznia patrolowali Targówek ok. godz. 14.50 otrzymali zgłoszenie, że na terenie Zacisza niedawno zaginęli dwaj mali chłopcy. Podano dokładne rysopisy zaginionych. Na poszukiwania wyruszyło kilka patroli. Sprawdzono okoliczne place zabaw, pustostany, zarośla, okolice kanałku, wiaty przystankowe, szkolne boiska.

– Około godz. 15.20 jeden z patroli zauważył dwóch chłopców w okolicy skrzyżowania ul. Jórskiego i Łokietka. Na widok radiowozu jeden z nich próbował schować się przy ogrodzeniu, a drugi próbował odjechać poruszając się hulajnogą. Na polecenie funkcjonariuszy obaj zatrzymali się. W rozmowie ze strażnikami wyjaśnili, że uciekli z domu po tym jak za karę odebrano im telefony komórkowe – relacjonują warszawscy strażnicy miejscy.

Małoletnich przewieziono do domu i przekazano rodzinie.

ZOBACZ TAKŻE:

Dzisiejsze nastolatki nie rozstają się ze smartfonami. Wiele młodych osób on-line jest właściwie 24 godziny na dobę, bo ma przy sobie telefony na stałe połączone z siecią.  Niektórzy uważają, że dzięki technologiom, aby żyć na satysfakcjonującym poziomie nie będzie trzeba pracować w ogóle, a ponad połowa badanych boi się, że nie będzie mogła korzystać tak swobodnie jak dotychczas. 

Jak się żyje z internetem w kieszeni?

Fot., źródło Straż Miejska Warszawa