To prawdziwa przyrodnicza sensacja, a sprawiła to tegoroczna zima. Śniegu praktycznie nie było widać, a mrozu – czuć. To z kolei spowodowało, że zakwitły już przebiśniegi, kwiaty uznawane za pierwszy zwiastun wiosny, które tradycyjnie pojawiają się raczej w marcu. A to nie wszystko.
– Tegoroczna zima jest tak ciepła, że pojawiły się pierwsze przebiśniegi, chociaż obecnie bardziej pasowałaby do nich nazwa przebibłoto. Niestety, nie ma zimy, śniegu, mrozu tak potrzebnego dla zachowania rytmu przyrody. Śnieg dostarcza wody roślinom na wiosnę. A wszystko to efekt ocieplenia klimatu. W lutym powinno być -10, a nie +10 stopni Celsjusza! To jest 20’ różnicy – w lipcu będzie 50 zamiast 30? – zastanawia się Hubert Grabara z Nadleśnictwa Toruń.
W Nadleśnictwo Wichrowo w woj. warmińsko-mazurskim pojawiły się nie tylko przebiśniegi, ale na niebie coraz częściej słychać klucze gęsi lecące na wysokim pułapie. Czy to nie za wcześnie aby? – dumają leśnicy.
Na terenie Nadleśnictwa Mrągowo już w styczniu leśnicy zaobserwowali kwitnącego wawrzynka czy pylące na żółto kwiaty leszczyny. Jeżeli temperatura się utrzyma, to drzewka zaczną puszczać liście, a gdy przyjdą mrozy wszystkie liście zaczną obumierać. Najniebezpieczniejsze będzie to dla roślin jednorocznych dla których nie będzie już żadnego ratunku.
– Czy takie ciepłe zimy są normalne? Wiemy, że dużo wyższe temperatury notowano już w przeszłości. Prawie 30 lat temu 17 stycznia temperatura sięgnęła 17 stopni. Bardzo ciepło było również w 2007 roku 18 stycznia w Opolu termometry pokazały prawie 16 stopni. Wiemy jednak, że takie anomalnie pogodowe stanowią zagrożenie dla naszej przyrody – stwierdza Natalia Majka z Nadleśnictwa Mrągowo.
Fot. Nadleśnictwo Toruń.