Siostry pokłóciły się o pęsetę do brwi. Interweniowała policja

Mieszkanka Jastrzębia-Zdroju w woj. śląskim zadzwoniła na numer alarmowy policji. Jej zgłoszenia brzmiało  niezwykle poważnie – kobieta prosiła o interwencję mundurowych, gdyż jak wyjaśniła jej siostra, która leczy się psychiatrycznie jest pijana i bije matkę.

We wtorek (4.2) późnym popołudniem oficer dyżurny jastrzębskiej komendy odebrał telefoniczne zgłoszenie od mieszkanki Jastrzębia-Zdroju. Kobieta prosiła o interwencję policji, gdyż jak zaznaczyła, jej siostra, która leczy się psychiatrycznie jest pijana i bije matkę.

– Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, okazało się, że jastrzębianka wezwała ich, ponieważ siostra…. nie chciała pożyczyć jej pęsety do brwi. Gdy kłótnia nie pomogła, postanowiła „rozwiązać sprawę” z pomocą policji. Kobieta za bezpodstawne wezwanie interwencji została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych – informują policjanci z Jastrzębia Zdroju.

Mundurowi przypominają: Niepotrzebne zaangażowanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, pamiętajmy o tym, że blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę potrzebuje pomocy. Zaangażowanie tych służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie mają one utrudnione możliwości pojawić się tam, gdzie pomoc jest naprawdę potrzebna.

Chciał pożyczyć 20 złotych na alkohol od policjantów. Wykazał się sporą kreatywnością!

Wezwał policję, bo ktoś chciał go zabić. Później próbował dać łapówkę

 Fot. ma charakter poglądowy, źródło policja.gov.pl