Stres zwiększa ryzyko pojawienia się opryszczki?

Choć swędzące i nieestetyczne wykwity, które raz na jakiś czas pojawiają się na ustach większości z nas wywoływane są przez wirusy, to jednak warto wiedzieć, że nawrotowi opryszczki sprzyja wiele innych czynników zewnętrznych, w tym m.in. stres.

Do zakażenia wirusem opryszczki zwykłej (HSV-1) dochodzi raz w życiu, zwykle w dzieciństwie. Osoba, która raz zaraziła się opryszczką, będzie już zawsze mieć w swoim organizmie wywołującego ją wirusa, który co jakiś czas, pod wpływem sprzyjających warunków będzie się reaktywował i wywoływał objawy infekcji – najczęściej w postaci opryszczki wargowej. 

Warto zatem wiedzieć jakie warunki sprzyjają nawrotowi tego przykrego problemu, aby móc choć w części próbować mu zapobiegać.

Do czynników tych należą m.in.: 

  • stres, 
  • wyziębienie, 
  • osłabienie organizmu, 
  • niedożywienie, 
  • choroba bakteryjna, 
  • ekspozycja na silne światło słoneczne (promieniowanie UV), 
  • miesiączka. 

Lekarze przypominają, że w czasie nawrotów opryszczki osoby zakażone powinny unikać bliskich, fizycznych kontaktów z innymi (osobami niezakażonymi), czyli np. całowania się. W ramach profilaktyki zakażeń osoby z wykwitami na ustach powinny też odłożyć na jakiś czas zabiegi stomatologiczne. Wszystko dlatego, że najbardziej zaraźliwy jest płyn wydobywający się z pęcherzyków opryszczki. 

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło zdrowie.pap.pl