Trzylatek stał boso na ulicy

Widok małego chłopca, który boso stał przed wejściem do budynku przykuł uwagę patrolujących miasto bytomskich policjantów z drogówki. Zaniepokojeni mundurowi zaopiekowali się dzieckiem i rozpoczęli poszukiwania jego opiekunów. Jak się okazało, chłopczyk wykorzystał nieuwagę matki i wyszedł na ulicę.

Podczas patrolu ul. Siemianowickiej w Bytomiu asp. Grzegorz Bielecki oraz sierż. Łukasz Sadyś zauważyli małego chłopca, który boso stał przed wejściem do budynku. Mundurowi zaopiekowali się kilkulatkiem i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe oraz pracownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Jednocześnie rozpoczęli poszukiwania jego rodziców.

– Policjanci pytali mieszkańców, sprawdzali bazy danych oraz różne instytucje ustalając czy w którejś z nich nie odnotowano zaginięcia dziecka. Po kilku chwilach do mundurowych podbiegła zdenerwowana matka chłopca. 31-latka tłumaczyła, że maluch musiał opuścić mieszkanie, gdy była w łazience – relacjonują mundurowi z Bytomia. 

Historia znalazła swój szczęśliwy finał, a trzylatek cały i zdrowy wrócił z matką do domu.

ZOBACZ TAKŻE:

Ośmiolatek wyszedł w nocy przez okno szukać matki. Boso chodził po mieście

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło policja.gov.pl