Tylko na chwilę straciła go z oczu

Wystarczyła chwila nieuwagi i pewna mama straciła z oczu swojego syna. Malec na rowerku pomknął przed siebie i zgubił się na nieznanym terenie. Przerażona kobieta poprosiła o pomoc strażników miejskich. Na szczęście chłopiec odnalazł się cały i zdrowy.

Do strażników miejskich z Gdańska, którzy patrolowali ulicę Wypoczynkową w pewnej chwili podbiegła do nich roztrzęsiona kobieta. Okazało się, że szuka swojego 4-letniego syna. Opisała szczegółowo, jak wygląda dziecko.

– Zabraliśmy matkę chłopca do radiowozu i ruszyliśmy na poszukiwania. Będącym w okolicy patrolom przekazaliśmy opis dziecka – mówi starszy inspektor Daniel Bosak.

Poszukiwania trwały niespełna pół godziny i zakończyły się sukcesem. Czterolatek odnalazł się na ulicy Jantarowej. Na szczęście nic mu się nie stało. Pozostawionym bez opieki malcem zainteresowała się jedna ze spacerowiczek. Mama chłopca podziękowała wszystkim za pomoc i zabrała dziecko.

Niewiele brakowało, aby doszło do tragedii! Dziecko ocalało tylko dzięki refleksowi kierowcy (video)

– Straż Miejska apeluje do rodziców, by zwłaszcza w takich miejscach jak plaża, park czy zatłoczony deptak, byli wyjątkowo uważni i ani przez moment nie spuszczali oka ze swych pociech. W obcym otoczeniu nawet kilka minut rozłąki oznacza przerażenie oraz ogromny stres zarówno dla dziecka, jak i jego opiekuna. I całe szczęście, jeśli tylko strachem taki incydent się kończy –  podsumowuje Marta Drzewiecka ze straży miejskiej w Gdańsku. 

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło Straż Miejska Gdańsk