Wilki wracają tam, gdzie nie widziano ich od kilkuset lat

W ostatnich dwudziestu latach obserwowany jest w Europie powrót wilków, które pojawiły się nawet w państwach, gdzie nie widziano ich od kilkuset lat. Proces ten może mieć związek ze zmianą polityki państwa wobec wilków w Polsce pod koniec lat 90. XX wieku – sugerują naukowcy z IFiS PAN.

W ostatnich dwudziestu latach obserwowany jest w Europie powrót wilków, które pojawiły się nawet w państwach, gdzie nie widziano ich od kilkuset lat. Okazuje się, że proces ten może mieć związek ze zmianą polityki państwa wobec wilków w Polsce pod koniec lat 90. XX w. Dr Krzysztof Niedziałkowski oraz Renata Putkowska-Smoter z Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk prześledzili społeczny kontekst podjęcia decyzji o objęciu wilków ochroną. Wyniki ich pracy opublikowało właśnie międzynarodowe czasopismo naukowe „PLoS One”.

Badacze wskazują, że Polska była jednym z pierwszych państw w Europie Środkowo-Wschodniej ze stałą populacją wilków, który zdecydował się na pełną ich ochronę. Do połowy lat 90. wilki były zwierzętami łownymi, z powodu presji łowieckiej ich liczebność i zasięg geograficzny nie mogły się wyraźnie powiększać. Szacuje się, że w Polsce żyło wówczas około 500 wilków, które zamieszkiwały głównie duże kompleksy leśne we wschodniej i południowej części kraju – przypominają autorzy analiz w informacji przesłanej PAP.

– Zarządzanie wilkami oparte było na przekonaniu, że polujące na ssaki kopytne wilki są konkurencją dla myśliwych, ograniczają potencjalne dochody państwa związane z prowadzeniem gospodarki łowieckiej oraz stanowią zagrożenie dla zwierząt gospodarskich. Uważano również, że intensywne polowanie na te drapieżniki jest konieczne dla utrzymania populacji na odpowiednio niskim poziomie i ograniczenia potencjalnych szkód. Wilk był również uznawany za atrakcyjny obiekt polowań, także dewizowych – podkreślają.

Socjolodzy z IFiS PAN zauważają, że sytuacja zaczęła zmieniać się po przemianach demokratycznych w 1989 roku. Nowa ustawa o ochronie przyrody z 1991 roku dała wojewodom możliwość obejmowania wilków ochroną na terenie poszczególnych województw. Tematem ochrony wilków zainteresowały się ekologiczne organizacje pozarządowe, w tym zwłaszcza Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot oraz Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”, które aktywnie korzystały z nowych możliwości działań, jakie stwarzała demokratyzacja państwa.

Jednocześnie środowisko naukowe biologów i ekologów, w oparciu o wyniki badań z wykorzystaniem nowych technologii (np. telemetrii), zaczęło przedstawiać inny niż dominujący do tej pory obraz wilka. W ich ujęciu zwierzę to było niezbędnym i naturalnym elementem ekosystemu, który pozytywnie wpływa zarówno na populacje ssaków kopytnych (poprzez naturalną selekcję), jak i na gospodarkę leśną (poprzez regulowanie liczby jeleniowatych, które powodowały szkody w drzewostanach).

Naukowcy argumentowali również, że możliwa jest naturalna regulacja liczby wilków, bez konieczności ingerencji człowieka. W związku z tym postulowali objęcie gatunku ochroną, aby umożliwić jego naturalną migrację na inne, odpowiednie dla niego obszary. Uzyskane na podstawie badań naukowych dane podważały również przyjmowane dotychczas szacunki dotyczące liczebności wilków w Polsce sugerując, że jest ich znacznie mniej, niż zakładano.

Zdaniem autorów publikacji w „PLoS One” zmiana polityki państwa wobec gatunku była wywołana silnym efektem społeczno-politycznym wywołanym przez połączenie możliwości organizacji pozarządowych w zakresie organizacji efektywnych kampanii społecznych – oraz zdolności środowiska naukowego do przedstawienia nowego, podpartego danymi naukowymi sposobu postrzegania wilka. Zmiana ta następowała stopniowo.

Początkowo aktywistom i naukowcom udawało się przekonać do ochrony wilków poszczególnych wojewodów. W 1995 roku minister środowiska w drodze rozporządzenia objął ochroną wilki we wszystkich województwach z wyjątkiem trzech (krośnieńskiego, suwalskiego i przemyskiego), gdzie wilków było najwięcej. Z uwagi na opór środowiska myśliwych minister nie zdecydował się jednak na objęcie wilków ochroną w całym kraju.

Stało się to możliwe dopiero w wyniku zmian politycznych, kiedy po wyborach parlamentarnych w 1997 r. powstał nowy rząd. Działaczom ekologicznym udało się przekonać nowego ministra środowiska Jana Szyszko do podjęcia ostatniego kroku w ochronie gatunku – nowe rozporządzenie o ochronie gatunkowej z 1998 r. przewidywało pełną ochronę wilków na terenie całego kraju, uzasadniając to rolą drapieżników w utrzymywaniu równowagi ekologicznej i w regulacji liczebności i stanu zdrowotnego zwierząt kopytnych.

Zmiana prawna wywołała również zmiany organizacyjne – zarządzanie wilkami przeszło z kompetencji administracji łowieckiej do kompetencji administracji ochrony przyrody, a szkody spowodowane przez wilki w całym kraju zostały objęte systemem odszkodowań ze strony Skarbu Państwa. Wejście Polski do Unii Europejskiej i przyjęcie wymogów ochrony wilków wynikające z Dyrektywy Siedliskowej ugruntowało istniejący kierunek polityki państwa. W ciągu dwudziestu lat od zmiany polityki państwa wobec wilków ich liczebność wzrosła czterokrotnie, a obszar ich zasięgu objął wszystkie większe kompleksy leśne w Polsce. Co więcej, wilki z Polski skutecznie zrekolonizowały kraje Europy Zachodniej, najpierw Niemcy, a następnie Danię, Holandię i Belgię.

– Historia wprowadzenie ochrony wilków w Polsce wskazuje na kilka kluczowych elementów, potrzebnych do wywołania daleko idącej zmiany polityki państwa – zwraca uwagę dr Niedziałkowski. – Są to sprzyjające okoliczności społeczno-polityczne, nowa narracja w przekonujący sposób podważająca założenia dotychczasowej polityki oraz aktywne grupy społeczne wywierające stały nacisk na władze publiczne w celu zmiany regulacji prawnych.

Europejscy łowcy epoki lodowcowej jadali mięso wilków

Badacz podkreśla, że dotychczasowe prace naukowe publikowane na temat polityki ochrony gatunkowej koncentrowały się głównie na bezosobowych, strukturalnych czynnikach społeczno-ekonomicznych wpływających na ochronę gatunków lub jej brak. Opublikowana w PLoS One praca, opisując kluczową rolę działań oddolnych, pozwala na stworzenie pełniejszego obrazu procesu zmiany polityki ochrony przyrody.

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło Nauka w Polsce – PAP