W naturze nie ma miejsca na litość (drastyczne zdjęcie)

Co stało się z rozszarpanym i częściowo oskórowanym zaskrońcem? Obok niego widać szczątki żaby, które wypadły z trzewi węża. Można powiedzieć, że to był ostatni posiłek zaskrońca.

Nadleśnictwo Toruń zaprezentowało na swoim profilu na portalu społecznościowym najpierw szkielet prawdopodobnie zaskrońca znaleziony przez 7-letniego Maksa podczas spaceru, a następnie truchło zaskrońca częściowo rozszarpane być może przez jakiegoś ptaka, który się spłoszył i nie dokończył swojej uczty.

– Tragedia obu drapieżników jest szczęściem reducentów, czyli organizmów, które rozkładają nieżywe organizmy. Kiedy robiłem zdjęcia, truchło obsiadały muchy – to dzięki nim zauważyłem, a właściwie poczułem „zapach” zaskrońca, a kto wie – być może znajdzie go jeszcze jakiś padlinożerny ssak lub ptak? – zastanawia się Hubert Grabara, leśnik i admin FP Nadleśnictwa Toruń. 

Jak dodaje, warto zwrócić uwagę na to, że oba gatunki, są objęte ochroną gatunkową, a jednak przyroda okazuje się brutalna i nie uznaje zasad ustanowionych przez człowieka. Tu nie ma miejsca na litość – wygrywa silniejszy – takie są prawa natury.

A Wy jak myślicie? Co tam się wydarzyło?

Nietypowe polowanie wilka w pobliżu torów (uwaga, drastyczne video)

ZOBACZ TAKŻE:

Bociany to ptaki, które są szczególnie bliskie Polakom, każdy umie go rozpoznać, a większość z nas cieszy się na ich widok. Nie można jednak zapominać, że potrafią one zachować się w sposób, który dla dla wielu z nas będzie szokujący i brutalny. Tak było w przypadku bociana, który bezpardonowo wyrzucił jedno z piskląt z gniazda.

Niechciane pisklę zostało brutalnie usunięte z bocianiego gniazda (video)