Chciał zmylić policjantów i zrobił coś zaskakującego

25-letni mężczyzna jechał  oplem mając w organizmie ponad promil alkoholu, posiadał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Po tym jak gwałtownie zatrzymał pojazd, przesiadł się z siedzenia kierującego na miejsce pasażera, myśląc, że nikt tego nie widział. Jednak jego plan się nie powiódł.

„Kłamstwo ma krótkie nogi”, jednak wielu temu nie dowierza i chcą się przekonać na własnej skórze. Przykładem może być zachowanie 25-letniego mężczyzny z powiatu gostynińskiego, który wczoraj wieczorem w miejscowości Marianów Sierakowski kierował oplem.

– Mężczyzna na widok radiowozu, gwałtownie zatrzymał pojazd. Z pojazdu wysiadł kierujący wraz z 23-letnią kobietą, którzy postanowili zamienić się miejscami. Chcąc uniknąć kontroli zaczęli cofać. Stróże prawa szybko zareagowali i zatrzymali samochód. Na oczach policjantów mężczyzna siedzący na miejscu pasażera sięgnął po piwo, które zaczął pić, jednak szybka reakcja mundurowych przerwała mu „sprytny” plan. W trakcie wykonywania czynności przez policjantów ruchu drogowego okazało się, że mężczyzna kierował pojazdem mając w organizmie ponad promil alkoholu. Jakby tego było mało posiada czynny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd – relacjonuje mł. asp. Żaneta Kołodziejska z mazowieckiej policji.

Jak dodaje, w najbliższym czasie mężczyzna usłyszy zarzuty, za które odpowie przed sądem. Kary nie uniknęła także pasażerka pojazdu, która została ukarana mandatem za dopuszczenie nietrzeźwego do jazdy, mając o tym wiedzę.

ZOBACZ TAKŻE:

Wpadli przez głośną muzykę

Fot. główne ma charakter poglądowy, źródło policja.gov.pl