Pewna młoda kaczka miała wysokie aspiracje i nie chciała mieszkać byle gdzie. Na założenie rodzinnego gniazdka wybrała sobie taras na ostatnim piętrze jednego z bloków Miasteczka Wilanów w Warszawie. Dzikimi lokatorami zaopiekował się Ekopatrol.
Warszawscy strażnicy miejscy otrzymali po południu 7 czerwca zgłoszenie o dzikich kaczkach, które pojawiły się na tarasie jednego z mieszkań przy ul. Sarmackiej.
– Młodziutkie, może kilkunastodniowe, ptaki spacerowały sobie po tarasie na czwartym piętrze. Ich matka wybrała niefortunne miejsce na gniazdo. Złożyła jaja w rosnących tam tujach. Właściciele mieszkania zauważyli ptaki dopiero, gdy wyszły z gniazda – relacjonują mł. insp. Ewa Pałaszewska-Łoś z warszawskiego Ekopatrolu.
Młode kaczki zwykle dość wcześnie, gdy jeszcze nie potrafią latać, podążają w stronę zbiorników wodnych. W tym wypadku spadłyby na beton z wysokości czwartego piętra. Ich matka odleciała. Funkcjonariusze Ekopatrolu około godz. 18 odłowili maluchy i przewieźli do Ptasiego Azylu w stołecznym ogrodzie zoologicznym, gdzie dorosną, aby w stosownym czasie wrócić na wolność.
O nietoperzu, który chciał jechać koleją
Z kolei w Gdańsku na chodniku przed wejściem na peron kolejki PKM przy alei Żołnierzy Wyklętych leżał nietoperz.
– Miał rozłożone skrzydła i nie poruszał się. Sprawiał wrażenie martwego. Kiedy wkładaliśmy go do pudełka, nagle zaczął się ruszać i popiskiwać – wyjaśnia młodszy inspektor Małgorzata Januszewska z gdańskiej straży miejskiej.
Nietoperze są gatunkiem chronionym. Nie było też wiadomo, w jakim stanie znajduje się zwierzę. Mundurowi przekazali znalezionego ssaka przedstawicielowi Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody „Salamandra”.
Jak podkreślają mundurowi, większość gatunków nietoperzy nie radzi sobie ze startowaniem z płaskich powierzchni, trawników czy krzaków. Zwierzę potrzebuje przestrzeni do rozpędu. Najlepiej posadzić je na drzewie lub elewacji budynku, przynajmniej na wysokości naszych oczu. Uwaga! Wcześniej zawsze trzeba ubrać rękawicę. Jeśli nic nie dolega nietoperzowi, to na pewno odleci. W żadnym wypadku nie należy go podrzucać.
ZOBACZ TAKŻE:
Ekopatrol dostał wezwanie do rannego psa. Okazało się, że potrzebny był łowczy! (foto)
Fot., źródło Straż Miejska Warszawa i Straż Miejska Gdańsk