Najpewniej ktoś zlikwidował swoją działalność

Na jednej z leśnych dróg w Nadleśnictwie Mińsk leśniczy natrafił na nietypowe znalezisko. Gdy podszedł bliżej, okazało się, że do lasu leśnictwie Pełczanka niedaleko wsi Grodzisk, ktoś wywiózł cała górę ubrań. W sumie uzbierało się blisko 5 m3 rożnych części garderoby. W lesie znalazły się koszulki, spodnie, sukienki, buty, a nawet bielizna. Ubrania męskie, damskie jak i dziecięce miały różne rozmiary, a część z ich została zapakowana w stare poszewki.

– Niestety na miejscu nie znaleziono żadnych dowodów, które pozwoliłyby ustalić dane osobowe sprawcy zaśmiecania. Leśnicy podejrzewają, że pozostawione w lesie ubrania należą do osoby, która prowadziła sklep z używaną odzieżą i najprawdopodobniej zlikwidowała swoją działalność. Straż Leśna prowadzi w tej sprawie postępowanie – informuje Maciej Pawłowski, rzecznik prasowy RDLP w Warszawie.

– W każdym miesiącu z terenu leśnictwa Pełczanka usuwanych jest ok. 12 m3 śmieci, ostatnie znalezisko stanowi więc niemal połowę miesięcznej „normy” – podkreśla Izabela Kaźmierska z Nadleśnictwa Mińsk.

Jak dodaje, na terenie Nadleśnictwa Mińsk grunty leżące w zarządzie Lasów Państwowych przeplatają się z gruntami osób prywatnych. Niestety, prywatni właściciele bardzo często lekceważą problem śmieci pozastawianych w lasach. W 2019 r. z lasów nadleśnictwa wywieziono 30 ton śmieci, a koszt ich uprzątnięcia to niemal 100 tysięcy złotych. 

Leśnicy apelują o odpowiedzialne korzystanie z lasów i zachęcają do włączenia się w akcję #zabierz5zlasu.

– Ludzie jest akcja! Generalnie, żeby zrobić dobrą reklamę potrzeba dobrego pomysłu, kupy kasy i pięknej modelki, żeby wszystko chwyciło. Pomysł jest git, kasy zero, więc i modelka adekwatna- wysoce szpetna ogro-ksieżniczka ale wzrok przyciąga! ;-)  – w taki nietypowy sposób Nadleśnictwo Toruń zachęca do zbiórki… śmieci! 

Niech sprzątanie stanie się modne

Fot. Piotr Obłoza, źródło lasy.gov.pl