Uszkodził radiowóz, bo jego „tata jest bardzo bogaty”

18-latek z Warszawy, który wybił szyby i uszkodził policyjny radiowóz tłumaczył swoje zachowanie tym, jest pijany i że jego tata jest bardzo bogaty, więc zapłaci za radiowóz, a także kupi kilka innych. Rodzinne koneksje nie pomogły i 18- latek trafił do policyjnego aresztu.

Dziś, kilka minut po północy, policjanci z wydziału wywiadowczo- patrolowego pojechali na ul. Bergamotki. W jednym z mieszkań na warszawskim Mokotowie doszło do zakłócenia ciszy nocnej. Radiowóz zaparkowali pod blokiem. Kiedy kończyli interwencje, usłyszeli informację od oficera dyżurnego, że na tej właśnie ulicy ktoś skacze po radiowozie i go uszkadza. Kiedy zbiegli na dół była tam już druga załoga. W służbowym aucie wybita była przednia szyba i widoczne ślady obuwia na karoserii. Funkcjonariusze ustalili rysopis podejrzanego i patrolowali pobliskie tereny.

– Po drugiej stronie bloku policjanci zauważyli 18- latka odpowiadającego rysopisowi, w towarzystwie 16-latki. Policjanci zadali mu pytania na temat uszkodzenia radiowozu. Używając sporego zasobu wulgarnych słów, w sposób arogancki powiedział policjantom, że uszkodził radiowóz, ponieważ jest pijany. Zrobił to, ponieważ funkcjonariusze nie chcieli go odwieźć do domu. Podkreślał, że jego tata jest tak bogaty, że odkupi ten radiowóz i kupi kilka innych. W związku z powyższym został poinformowany o zatrzymaniu go za popełnione przestępstwa. Nastolatek nie chciał jednak iść dobrowolnie. Znieważał policjantów słowami wulgarnymi, które wykrzykiwał podczas doprowadzania do radiowozu, ponadto był agresywny. W trakcie transportu szarpał się i uderzał głową w szybę, próbując ją wybić. Zostało mu to jednak uniemożliwione. Agresor trafił do policyjnego aresztu – relacjonuje podkom. Robert Koniuszy z warszawskiej policji.

Policyjny technik wspólnie ze śledczymi zabezpieczyli ślady oraz monitoring na, którym widać jak mężczyzna wbiega na radiowóz i kopnięciem uszkadza szybę. Teraz czekają go zarzuty za przestępstwo umyślnego uszkodzenia mienia oraz znieważenia funkcjonariuszy. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. Może ona jednak być wyższa ze względu na chuligański charakter. Mężczyzna będzie musiał też zapłacić za wyrządzone szkody.

ZOBACZ TAKŻE:

Chciał donieść na szwagra, a sam wpakował się w kłopoty

Fot., źródło policja.gov.pl