Realizację tej katastroficznej wizji przerwali mundurowi (zdjęcia)

Od pewnego czasu powstają inicjatywy społeczne, które apelują by mieszkańcy dostosowywali przestrzeń miejską do swoich upodobań. Pewien mieszkaniec stolicy postanowił ostatniej nocy pójść tym tropem. Niestety, zrozumiał tę ideę opacznie, a jego wizja najbliższego otoczenia przypominała krajobraz po bitwie.

Jak informują warszawscy strażnicy miejscy, kilka dni temu około godziny 2.40 otrzymali zgłoszenie z ul. Wałbrzyskiej. Chwilę wcześniej pewien młody człowiek najwyraźniej uznał, że rozkład jazdy nie odpowiada jego estetycznym gustom i zerwał tablicę z przystanku po czym rzucił ją na schody do metra.

– Być może stwierdził, że rozkład bardziej przyda się pasażerom kolejki podziemnej niż tym oczekującym na autobus. W to samo miejsce zrzucił cztery metalowe wkłady koszy na śmieci tworząc z ich zawartości katastroficzną kompozycję. Na tym jednak nie poprzestał. W ferworze pseudoartystycznej wizji postanowił też stworzyć w najbliższej okolicy kameralny przyciemniony kącik. W tym celu wyrwał kabel zasilający jedną z latarni. Miał szczęście, że akurat nie padał deszcz, bo byłby to jego ostatni pomysł – podkreślają strażnicy miejscy z Warszawy.

Przerwany „happening”

Potem zmęczony realizacją swoich wizji przysiadł na przystanku. Tutaj ujęli młodego „modernizatora” strażnicy miejscy, których wezwał świadek obserwujący jego „happening”. Funkcjonariusze przekazali mężczyznę policjantom.

Zgodnie z prawem, to cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

ZOBACZ TAKŻE:

Niestety, nie każdy wsiada za kierownicę z trzeźwym umysłem. Dla niektórych wypity wcześniej alkohol nie jest przeszkodą, aby prowadzić auto. Pijani kierowcy na drodze to ogromne niebezpieczeństwo dla siebie samych, jak i innych uczestników ruchu. Przekonało się o tym, w miniony weekend dwóch kierowców. Więcej informacji znajdziecie w tekście poniżej

Alkoholu mieli w nadmiarze, ale wyobraźni już im zabrakło

Fot., źródło Straż Miejska Warszawa