Z wnętrza jutowego worka podrzuconego pod kościół słychać było skomlenie

Dyżurny policji w Jaworze otrzymał zgłoszenie o leżącym pod budynkiem kościoła w Paszowicach jutowym worku. Może nie byłoby w tym nic zadziwiającego, gdyby nie fakt, iż worek… poszurał się, a z jego wnętrza słychać było skomlenie. Dzięki szybkiej interwencji zwierzęta znalazły bezpieczne schronienie.

– Ciąg interwencji dotyczących zagrożenia życia i zdrowia ludzkiego podejmowanych przez funkcjonariuszy na co dzień przerywany jest czasem przez wydarzenia nietypowe. Bywa, że pomoc udzielana jest istotom świata zwierzęcego i to w sytuacji, w której wpływ na ich ciężki los miał niestety człowiek. Tak było podczas interwencji, jaką podjęli policjanci ruchu drogowego jaworskiej komendy, którzy pomogli trzem szczeniętom zamkniętym w jutowym worku podrzuconym pod kościół w Paszowicach – wyjaśnia asp. szt. Ewa Kluczyńska z KPP w Jaworze. 

Dyżurny policji w Jaworze otrzymał zgłoszenie o leżącym pod budynkiem kościoła w Paszowicach jutowym worku. Może nie byłoby w tym nic zadziwiającego, gdyby nie fakt, iż worek… poszurał się, a z jego wnętrza słychać było skomlenie.

Natychmiast na miejsce skierowany został patrol jaworskiej drogówki. Kiedy funkcjonariusze dojechali pod kościół, znaleźli leżący na ziemi, zawiązany sznurkiem worek. Jak się okazało, wewnątrz znajdowały się trzy małe szczenięta. Psiaki były zadbane i nie wymagały pomocy weterynarza. Mundurowi skontaktowali się z pracownikiem Gminy Paszowice, który zaopiekował się pieskami. Dzięki szybkiej interwencji zwierzęta znalazły bezpieczne schronienie – podsumowuje. asp. szt. Ewa Kluczyńska. 

ZOBACZ TAKŻE:

Piesek szczekaniem zaalarmował domowników

Fot., źródło policja.gov.pl