Szok! Rzucił butelką w ratownika medycznego i uciekł

46-letni mieszkaniec Opoczna najpierw groził ratownikowi medycznemu pobiciem, a później zerwał mu z twarzy maseczkę ochronną oraz uderzył go butelką z płynem do dezynfekcji rąk. Za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej ratowników medycznych grozi kara nawet do 3 lat więzienia.

O zdarzeniu dyżurny opoczyńskiej policji został powiadomiony 20 sierpnia 2020 roku o godzinie 7.15. Skierowani na miejsce policjanci wstępnie ustalili, że do namiotu segregacyjnego na placu przed budynkiem szpitala, wszedł mężczyzna. Był bardzo wulgarny i agresywny. Zagroził ratownikowi pobiciem.

–  W pewnym momencie agresor zerwał z twarzy ratownika maseczkę ochronną, a następnie chwycił stojące obok butelki z płynem do dezynfekcji rąk i rzucił nimi w kierunku ratownika. Jedna z butelek trafiła mężczyznę w plecy. Po chwili agresywny pacjent uciekł z pomieszczenia. Wezwani na miejsce policjanci ustalili nie tylko rysopis agresora ale także przy pomocy dostępnych systemów teleinformatycznych jego nazwisko. Aby jak najszybciej zatrzymać sprawcę napaści, policjanci wspólnie z pokrzywdzonym ratownikiem pojechali radiowozem na ulice Opoczna w poszukiwaniu agresywnego pacjenta. Jednocześnie o zdarzeniu powiadomieni zostali policjanci z Wydziału Kryminalnego, którzy rozpoczęli namierzanie mężczyzny. Już po kilkudziesięciu minutach od zdarzenia kryminalni ustalili i zatrzymali podejrzewanego o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Był to 46-letni opocznianin – informuje asp. szt. Barbara Stępień, rzecznik prasowy policji w Opocznie.

Jak dodaje, mężczyzna w chwili zatrzymania był pijany. Badanie wykazało ponad 2,6 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został osadzony w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Odpowie za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych. Grozi za to kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

– Przypominamy, że ratownik medyczny w trakcie wykonywania swoich obowiązków służbowych ma status funkcjonariusza publicznego wobec tego, znieważenie czy też co gorsza, naruszenie nietykalności cielesnej osoby objętej taką ochroną jest przestępstwem – podsumowuje asp. szt. Barbara Stępień. Fot. główna ma charakter poglądowy.

ZOBACZ TAKŻE:

Karetką jak taksówką i bez kolejki

Fot. główna ma charakter poglądowy. Źródło policja.gov.pl