Próbowała udawać dorosłą i źle się to skończyło

Każdy starszy człowiek chciałby być młodszy, a wielu młodych pragnie stać się dorosłymi, najlepiej od razu. Niektórzy nieletni spełniają swe pragnienia, fałszując daty urodzin w dokumentach.

Nie zawsze zdają sobie sprawę, że popełniają w ten sposób przestępstwo. Przykładem tego jest interwencja, którą warszawscy strażnicy miejscy przeprowadzili kilka dni temu na Bielanach.

Minęła godzina 9. rano, gdy warszawscy strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego, patrolujący Lasek Lindego, zauważyli dwie młode dziewczyny. Jedna z nich paliła papierosa, ale na widok funkcjonariuszy zgasiła go i wyrzuciła. Podejrzewając, że jest to osoba nieletnia, funkcjonariusze podjęli interwencję.

– Dziewczyna podała strażnikom swoją legitymację. Cyfra 3 w jej dacie urodzenia była przerobiona na cyfrę 2. Ta sama cyfra w identyfikatorze PESEL była wytarta. Nastolatka oświadczyła, że taką legitymację otrzymała w… szkole. Informacje te funkcjonariusze zweryfikowali, kontaktując się ze szkołą, do której nieletnia uczęszcza. Dopiero wtedy dziewczyna przyznała się do sfałszowania dokumentu. Jak widać, samo przerobienie daty urodzenia w legitymacji nie czyni młodego dorosłym, ale może narazić na poważne konsekwencje – podkreślają strażnicy miejscy z Warszawy. 

Zgodnie z prawem, kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Fot. główna ma charakter poglądowy. 

ZOBACZ TAKŻE:

Smartfon ważniejszy niż życie? Zapatrzona w telefon “olała” nadjeżdżający pociąg

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło Straż Miejska Warszawa