Uciekła przed synem do sąsiadki. Powodem agresji był rower

W ręce siewierskich stróżów prawa wpadł 47-letni mieszkaniec miasta, który dotkliwie pobił swoją 74-letnią matkę. Wyrodny syn będąc pod wpływem alkoholu wszczął awanturę, a podczas kłótni zaatakował kobietę. Powodem wybuchu agresji wobec matki okazał się… rower, którego kobieta nie chciała mu użyczyć.

Do ataku na starszą kobietę doszło kilka dni temu na terenie jednej z prywatnych posesji w Siewierzu. Będący pod wpływem alkoholu 47-letni mężczyzna wszczął awanturę z matką. Powodem rodzinnej kłótni stała się odmowa ze strony kobiety pożyczenia pijanemu synowi roweru.

Mężczyzna w trakcie kłótni zaatakował swoją 74-letnią matkę, bijąc ją rękami i kopiąc po całym ciele. Kobiecie udało się w pewnym momencie uciec do sąsiadki.

Na miejsce przybyli siewierscy stróże prawa, na których domowy oprawca przeniósł swoją agresję, wielokrotnie znieważając funkcjonariuszy. Został on zatrzymany. Dalszym losem wyrodnego syna zajmie się teraz sąd i prokurator. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.

ZOBACZ TAKŻE:

SZOK! Pijany spał na torach, kiedy pociąg przejechał nad nim

Fot., źródło policja.gov.pl