Te zwierzęta to prawdziwi mistrzowie w swoim fachu

Mrównik to prawdziwy operator koparki, samiec ogrodnika brunatnego to kunsztowny ogrodnik, a wikłacz złotogłowy to z kolei mistrz tkactwa. Okazuje się, że zwierzęta budowały wspaniałe konstrukcje architektoniczne na długo przed pojawieniem się człowieka. Wśród nich spotykamy tkaczy, murarzy, konstruktorów i cieśli. Jest kilku zadziwiających mistrzów w swoim fachu!

Mrównik to prawdziwy operator koparki. To zwykle powolne zwierzę może w ciągu pięciu minut wykopać norę o 90 centymetrów długości. Na swoim terenie ma kilka nor o różnej funkcji. Głównego, najdłuższego (nawet do 13 metrów) tunelu używa podczas rozrodu. Prowadzi też do niego kilka wejść. W norze mieszka jeden osobnik, z wyjątkiem matki z młodym. W norze mrównika może się zmieścić dorosły człowiek! Nory zmienia, wykopuje nowe, a opuszczone stają się schronieniem dla innych zwierząt – wyjaśnia Katarzyna Walowska z wrocławskiego zoo.

Z kolei samce ogrodnika brunatnego w porze godowej stają się kunsztownymi ogrodnikami. Ptaki zwabiają samiczki do wybudowanej specjalnie w tym celu strojnej altanki wybudowanej wokół masztu, pokrytej dachem z pędów epifitów i wyłożonej dywanem z mchu, przystrojonym kolorowymi owocami, patykami czy chrząszczami. Przypuszcza się, że strojność altanki ma zrekompensować mizerną aparycję samców. Samice wybierają większe i ładniejsze domki schadzek.

Bezpieczne mieszkanka mrówek i bobra

Ciekawie w tym rankingu zadziwiających mistrzów w swoim fachu prezentują się też mrówki-tkacze. Wykorzystują one zdolność wytwarzania przędzy do spajania gniazd z żywych liści. Gniazda mogą mieć rozmiary nawet do pół metra!

Budowę umożliwia im sprawna komunikacja i precyzyjna koordynacja. Łączą się kończynami, aby rozciągnąć i zgiąć liście do pożądanego rozmiaru. Wykorzystują m.in. komunikację chemiczną (feromony), dotykową (za pomocą czułków) i dźwiękową: odnóżami wprawiają w drgania pędy, a sygnały akustyczne odbierają dzięki narządom podkolanowym. Dojrzała kolonia rozsiana jest po kilkunastu drzewach, składa się z kilkudziesięciu gniazd, o łącznej liczebności do pół miliona owadów – opowiada Katarzyna Walowska. – Bóbr natomiast znany jest z budowy tam, które regulują poziom wody otaczającej żeremie, czyli bobrze mieszkania składające się z nadziemnych kopców, komory mieszkalnej, przedsionka i korytarza z podwodnym wejściem. Najczęściej spotyka się żeremia o wysokości 100-180 centymetrów i średnicy podstawy 3-4 metra. Żeremia osiągają 1 do 3 metrów wysokości i średnicę do 12 metrów. Są budowane z gałęzi drzew, roślinności miękkiej i mułu. Zima są dodatkowo ocieplane warstwą gliny. W swoim mieszkaniu bobry mogą bezpiecznie spać, rodzić i wychowywać młode.

Warto też poznać wikłacza złotogłowego. Ten niewielki azjatycki ptak wielkości wróbla jest zaliczany do mistrzów tkactwa. Za pomocą silnego dzioba wytrwale przez 18 dni buduje gniazda z traw i włókien palmy, wykorzystując pasma do 40 centymetrów długości. Gniazda składają się z komory lęgowej i prowadzącego do niej tunelu. Zawiesza je wysoko wśród liści kolczastej akacji lub palmy, od zacisznej strony, chroniąc przed drapieżnikami i wiatrem. Trud opłaca się, kiedy gniazdo spodoba się samiczkom, sukces rozrodczy gwarantowany!

ZOBACZ TAKŻE:

Nawet 84 godziny bez chwili odpoczynku!