Jego żona krwawiła, liczyła się każda minuta

Kolneńscy policjanci pilotowali samochód, którym przewożona była kobieta z krwotokiem. Potrzebowała pilnej pomocy medycznej, a kierowca nie znał drogi do kolneńskiego szpitala. 

Do dyżurnego kolneńskiej Policji, zadzwonił zdenerwowany mężczyzna z prośbą o pomoc w dotarciu do kolneńskiego szpitala. Z jego relacji wynikało, że wiezie on żonę, która dostała krwotoku i musi trafić jak najszybciej pod opiekę lekarzy. Liczyła się każda minuta, a mieszkaniec powiatu zambrowskiego nie znał drogi do kolneńskiego szpitala, gdzie został skierowany.

W związku z tym, na krajową 63 natychmiast pojechali policjanci z kolneńskiej „patrolówki”. W rejonie Małego Płocka mundurowi zauważyli jadącą od strony Łomży skodę. Przez około 20 kilometrów policjanci przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych pilotowali pojazd pod same drzwi szpitala.

Dzięki policyjnej eskorcie kobieta bezpiecznie i szybko trafiła pod opiekę lekarzy.

18-latka upadła na sztachety, które wbiły się w klatkę piersiową

Fot. ma charakter poglądowy. Źródło policja.gov.pl